Krychowiak znów zaskoczył! "Emerytura" trwała tylko dwa dni

Piłka nożna

W poniedziałek 27 października Grzegorz Krychowiak ogłosił zakończenie kariery piłkarskiej po meczu w barwach Mazura Radzymin przeciwko Polonii III Warszawa. Piłkarz jednak nie wytrzymał długo na "emeryturze", bo po zaledwie dwóch dniach od podjętej decyzji znów pojawił się na boisku - w spotkaniu Mazura przeciwko rezerwom Świtu Nowy Dwór Mazowiecki.

Piłkarz Grzegorz Krychowiak w białej koszulce reprezentacji Polski z orłem i logo "ORLEN" pokazuje dwa palce.
fot. PAP
Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak 22 października został zawodnikiem Mazura Radzymin występującego na poziomie ligi okręgowej. W sobotę rozegrał w jego barwach mecz przeciwko drużynie Polonii III Warszawa. Zespół 35-latka zremisował 3:3, a on sam zanotował asystę przy jednym trafieniu. 

 

Dwa dni później 100-krotny reprezentant Polski w swoich mediach społecznościowych ogłosił zakończenie piłkarskiej kariery.

 

"Piłka nożna ukształtowała mnie nie tylko jako zawodnika, ale przede wszystkim jako człowieka. Jestem spełnionym piłkarzem — niczego nie żałuję i niczego bym nie zmienił. Przyjmuję swoją karierę taką, jaka była: z chwilami pełnymi radości i sukcesów, ale też z tymi trudniejszymi momentami, które mnie wiele nauczyły" - napisał na Instagramie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Walka na szczycie Serie A! Polskie akcenty we Włoszech

 

Jednak jego "emerytura" trwała zaledwie dwa dni, bo już w środę 29 października ponownie znalazł się w kadrze meczowej ekipy z Mazowsza. Pomocnik wyszedł w pierwszym składzie, a jego drużyna wygrała 2:0. Jedną z bramek na wagę trzech punktów zdobył kolega Krychowiaka - Kuba Grabowski, znany jako Quebonafide.

 

Zespół Mazura z dorobkiem 20 punktów plasuje się aktualnie na ósmej pozycji w tabeli warszawskiej klasy okręgowej, mając rozegrany o jeden mecz więcej od większości rywali.

MR, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie