Nie będzie kolejnego tytułu. Kontuzja pokonała tenisistkę
Belinda Bencic z powodu kontuzji wycofała się z turnieju WTA w Hongkongu, tym samym do półfinału bez gry awansowała Hiszpanka - Cristina Bucsa.

Szwajcarka prezentowała ostatnio świetną dyspozycję. 28-latka triumfowała w turnieju WTA w Tokio, w finale pokonała Czeszkę Lindę Noskovą 6:2, 6:3. Był to jej drugi tytuł w tym sezonie.
ZOBACZ TAKŻE: Znamy kolejnych uczestników ATP Finals. Trwa walka o ostatnie miejsce
Wszystko wskazywało na to, że Bencic w Hongkongu może podtrzymać dobrą passę i powalczyć o kolejne trofeum. W pierwszej rundzie poradziła sobie z Alaksandrą Sasnowicz 6:3, 6:4, a następnie również bez większych komplikacji ograła Yafan Wang 6:2, 6:2.
W ćwierćfinale Szwajcarka miała zmierzyć się z Cristiną Bucsą, kilka godzin przed spotkaniem wycofała się jednak z rywalizacji z powodu kontuzji uda. Na swoim Instagramie zamieściła następujący wpis:
"Jest mi bardzo przykro, że muszę wycofać się z mojego ćwierćfinałowego meczu w Hongkongu z powodu kontuzji uda. Bardzo podobał mi się mój pierwszy pobyt tutaj, zagrałam w ostatnich tygodniach wiele spotkań, robiłam, co mogłam, by pozostać zdrową, ale niestety się nie udało. Z pewnością chciałabym wrócić i zagrać w Hongkongu w przyszłym roku. Dziękuję za ciepłe przyjęcie i niesamowitą gościnność" - napisała tenisistka.
Bencic jest jedną z bohaterek tego sezonu. Szwajcarka wróciła na kort po urodzeniu dziecka i od stycznia tego roku zdołała awansować w rankingu WTA o ponad czterysta pozycji. Obecnie zajmuje jedenaste miejsce.
Przejdź na Polsatsport.pl
