Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie pokonali InPost ChKS Chełm 3:0 w spotkaniu czwartej kolejki PlusLigi. Drużyna beniaminka próbowała nawiązać walkę z faworytem, ale Jurajscy Rycerze rozstrzygnęli mecz w trzech setach i zanotowali czwarte zwycięstwo w sezonie.
fot. Polsat Sport
Mecz Aluron CMC Warta Zawiercie - InPost ChKS Chełm rozstrzygnął się w trzech setach.
Goście udanie rozpoczęli to spotkanie (1:4), ale zawiercianie szybko opanowali sytuację (7:7), a w środkowej części seta przejęli kontrolę i odskoczyli rywalom (18:13). Goście próbowali jeszcze nawiązać walkę, zmniejszyli różnicę do dwóch oczek (20:18), w końcówce siatkarze Aluronu zagrali jednak skutecznie i spokojnie dowieźli przewagę. W ostatniej akcji przyjezdni przestrzelili zagrywkę (25:21) i był to jeden z dziesięciu błędów własnych, jakie popełnili w tym secie.
W drugiej odsłonie od początku inicjatywę mieli Jurajscy Rycerze. Po asie Miłosza Zniszczoła prowadzili 7:4, później 14:10 i utrzymywali przewagę. Siatkarze z Chełma próbowali nawiązać walkę, ale mankamentem w ich grze nadal były błędy własne - udane akcje przeplatali zepsutymi zagrywkami. Zawiercianie byli skuteczni w ataku, lepiej prezentowali się również w bloku. Gdy asa dołożył jeszcze Bartłomiej Bołądź (21:15), mieli komfortową sytuację w końcówce. Błąd rywali w ataku dał im ostatni punkt (25:20).
Początek trzeciego seta obiecujący w wykonaniu ChKS - Grzegorz Jacznik zaskoczył rywali zagrywką i było 4:6. Zawiercianie szybko wyrównali, a w dalszej fazie seta zbudowali solidną zaliczkę (16:11). Później jednak nastąpiła chwila rozluźnienia, co wykorzystali goście, którzy zerwali się do walki, zdobyli cztery punkty z rzędu i odrobili straty po asie Remigiusza Kapicy (19:19). Kluczowe akcje seta wygrali jednak Jurajscy Rycerze, a Miguel Tavares zakończył mecz punktową zagrywką (25:22).
Najwięcej punktów: Aaron Russell (9) – Aluron; Amirhossein Esfandiar (11), Łukasz Łapszyński (9) – ChKS. Największą różnicę w statystykach na korzyść gospodarzy stanowiły bloki (7–2) oraz błędy własne (17, przy aż 28 ekipy z Chełma). MVP: Miguel Tavares.