Matty Cash i nauka języka polskiego. "Zawsze musi paść to pytanie"
Piłkarz reprezentacji Polski Matty Cash przed piątkowym meczem z Holandią w eliminacjach mistrzostw świata przyznał, że rywalizacja z tak markowym rywalem to świetna okazja, żeby się pokazać i zaprezentować pełnię umiejętności. - Atmosfera na pewno będzie fantastyczna, kibice nam pomogą - dodał. Zawodnik wypowiedział się również na temat swojej nauki języka polskiego.

28-letni obrońca angielskiej Aston Villi zdobył do tej pory cztery bramki w polskiej reprezentacji. Dwa gole strzelił Holandii, w tym w ostatnim spotkaniu obu ekip, we wrześniu w Rotterdamie, kiedy padł remis 1:1.
ZOBACZ TAKŻE: Urban podjął decyzję! Bramkarz na Holandię wybrany
- Na pewno gra przeciw takiemu świetnemu rywalowi to doskonała okazja, żeby pokazać, co potrafimy, żeby zaprezentować pełnię umiejętności. Osiągaliśmy ostatnio dobre wyniki, więc możemy czerpać z tego pewność siebie. Atmosfera będzie na pewno fantastyczna, kibice nam pomogą - powiedział Cash na konferencji prasowej w Warszawie.
Jak zauważył, już w pierwszej potyczce z ekipą "Oranje" Polakom udawało się się przeciwstawić rywalom.
- Holendrzy to super drużyna, ale i nam nie brakuje umiejętności. Wiem, że oni mają świadomość, iż przeciw nam też się ciężko gra, bo rozmawiałem o tym z moim klubowym kolegą Donyellem Malenem - dodał.
Cash w ostatnich tygodniach dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w kadrze, ale też uzyskał dwa gole w Premier League. Przyznał, że udane próby strzałów z dystansu bardziej go ośmielają.
- Po meczu z Holandią i Finlandią, trener Unai Emery powiedział mi: "o, niezłe strzały", znaczy docenił moje gole. Dlatego też częściej uderzam, wdrażam to, bo przyznam, że zawsze wierzyłem w swoją jakość pod bramką rywala. A poza tym, kiedy częściej coś się udaje, wychodzi, to nabierasz pewności siebie, czujesz się lepiej i dalej próbujesz - tłumaczył Cash.
Po ośmiu miesiącach Biało-Czerwoni wracają na PGE Narodowy. Ostatnie trzy spotkania w kraju grali w Chorzowie.
- Jestem tym dodatkowo podekscytowany, tutaj zawsze panuje fantastyczna atmosfera. To świetny stadion, może nawet najlepszy, na jakim grałem. Ale na nim jeszcze gola nie zdobyłem, więc może tym razem - zaznaczył urodzony w Anglii piłkarz, który był również pytany o postępy w nauce języka polskiego.
Zawsze musi paść to pytanie
- ... Bardzo trudno idzie mi nauką języka polskiego. To wymaga wiele czasu, którego mi zwyczajnie brakuje. Znam kilka zdań, ale nie za dużo - przyznał.
W ostatnim czasie po zdobytych bramkach Cash wykonuje "cieszynkę" naśladując uderzenie kijem golfowym.
- Zrobiłem to spontanicznie pierwszy raz i tak już zostało. Nie planuję nic szczególnego w tej kwestii, bo gdy się coś planuje, to wtedy najczęściej się nie udaje... - zakończył zawodnik klubu z Birmingham.
Piątkowy mecz Polska - Holandia o godz. 20.45 na PGE Narodowym w Warszawie.
Przejdź na Polsatsport.pl
