Kawa rozgrzeje polskich kibiców? Zapowiada się gorąca atmosfera!
Już w najbliższy weekend w dniach 14-16 listopada w Gorzowie odbędzie się turniej kwalifikacyjny do Pucharu Billie Jean King. Reprezentacja Polski wzmocniona Igą Świątek powalczy z Rumunią oraz Nową Zelandią. - Spodziewam się niesamowitego hałasu oraz niesamowitej atmosfery - mówi Katarzyna Kawa w rozmowie z Tomaszem Lorkiem.

Ostatni raz Polki rywalizowały w Billie Jean King Cup na wiosnę tego roku w Radomiu. Teraz areną zmagań będzie Gorzów, gdzie nie powinno zabraknąć kompletu publiczności.
- Myślę, że to będzie fantastyczne doświadczenie, tym bardziej, że ta hala trochę inaczej wygląda. Radom był świetny i atmosfera była znakomita, ale tutaj widzę, że kibice są jeszcze bliżej nas, trybuny są bardziej pionowe i hala jest trochę mniejsza, więc spodziewam się niesamowitego hałasu oraz niesamowitej atmosfery - powiedziała Kawa.
ZOBACZ TAKŻE: Polska - Nowa Zelandia. Transmisja i stream online. Gdzie obejrzeć mecz Świątek?
Kawa, która 17 listopada będzie obchodzić 33. urodziny, jest bardzo doświadczoną zawodniczką zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Jak sama podkreśla, obecnie bardziej stawia na singiel, chociaż w Gorzowie jest przygotowana do gry w deblu.
- Przede wszystkim jestem przygotowana do singla, bo ten rok bardzo mocno poświęciłam singlowi. Zagrałam dosłownie dwa turnieje deblowe. Zagrałam debla, żeby się upewnić, że nie zapomniałam, jak się w niego gra i szybko sobie przypomniałam. Jakoś debel sprawia mi łatwość, tak że potrafiłam wygrywać z czołowymi deblistkami bez deblowych treningów. Ale na dłużej nie czuję, aby debel sprawiał mi tyle satysfakcji, co singiel, dlatego taka decyzja - zaznaczyła.
Do reprezentacji Polski po przerwie wraca Iga Świątek, co sprawia, że nasza drużyna jest znacznie wyżej notowana i może powalczyć o najwyższe cele.
- Iga jest takim wzmocnieniem drużyny, że możemy bić się zdecydowanie o wszystko - skwitowała Kawa.

Cała rozmowa z Katarzyną Kawą w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl

