Rollercoaster w Kędzierzynie-Koźlu! ZAKSA lepsza po tie-breaku

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała z Barkomem Każany Lwów 3:2 w spotkaniu szóstej kolejki PlusLigi. Skuteczność obu drużyn mocno falowała, ale ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylili gospodarze. Najlepszym zawodnikiem tego meczu wybrany został Szymon Jakubiszak.

Dwóch siatkarzy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w białych strojach meczowych, jeden z nich krzyczy z radości, drugi stoi obok
fot. Polsat Sport
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała z Barkomem Każany Lwów 3:2.

Początek tego spotkania był bardzo wyrównany. Raz na niewielkie prowadzenie wychodzili kędzierzynianie, a raz lwolwianie. W drugiej połowie seta prym zaczęli wieść jednak gospodarze (18:14). W końcówce przytrafiły im się jeszcze dwie serie, a to już całkowicie dobiło ukraiński zespół. ZAKSA wygrała premierową odsłonę 25:19.

 

ZOBACZ TAKŻE: Festiwal dobrej zagrywki! JSW Jastrzębski Węgiel lepszy w hicie PlusLigi

 

W drugim secie kędzierzynianie rozpoczęli szarżę od samego początku (8:5). Nie okazała się ona jednak skuteczna. Barkom podgonił wynik (14:14), a chwilę później, popisując się sześciopunktową serią, wyprzedził rywali. Na zagrywce brylował Wasyl Tupczij, a jego koledzy z drużyny świetnie prezentowali się na kontrze. Po godzinie gry było 1:1 w setach. 

 

ZAKSA, podrażniona porażką, rozpoczęła trzecią odsłonę od mocnego uderzenia (7:2). Z czasem przewaga kędzierzynian tylko rosła, aż w końcu osiągnęła dziewięć punktów (21:12). Siatkarze ze Lwowa musieli szukać swoich szans w czwartej partii. 

 

I znaleźli. Zupełnie niezrażeni porażką, lwowianie szybko "uciekli" na kilka punktów (12:7). W późniejszej części seta okazały się one bezcenne. Siatkarze prowadzeni przez Andreę Gianiego zaczęli grać dużo lepiej i seriami odrabiać stratę. W pewnym momencie było już 22:23, ale na więcej ZAKSY nie było stać. O wyniku tego spotkania musiał więc zadecydować tie-break. 

 

A w nim nieco lepiej rozpoczęli kędzierzynianie. Później udanym blokiem popisał się Szymon Jakubiszak i było już 5:1. Po tym bardzo nieudanym początku ukraińska drużyna już się nie podniosła. Wyraźnie nakręcona ZAKSA jeszcze zwiększyła prowadzenie (10:3) i bawiła się grą. Ostatni punkt tego meczu atakiem z piłki przechodzącej zdobył Kamil Rychlicki. 

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Barkom Każany Lwów 3:2 (25:19, 21:25, 25:15, 23:25, 15:6)

 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Igor Grobelny, Karol Urbanowicz, Kamil Rychlicki, Rafał Szymura, Szymon Jakubiszak, Quinn Isaacson - Mateusz Czunkiewicz (libero) – Mateusz Rećko, Marcin Krawiecki, Jakub Szymański, Bartosz Fijałek (libero)

 

Barkom Każany Lwów: Lukas Kampa, Lorenzo Pope, Władysław Szczurow, Wasyl Tupczi, Ilia Kowalow, Mousse Gueye - Jarosław Pampuszko (libero) – Ołeh Szewczenko, Yamato Nakano, Andrij Rogożyn, Julius Firkal

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie