Kto wygra kolejny hit PlusLigi? Starcie gigantów w Lublinie
Już tylko godziny dzielną nas od kolejnego szlagieru PlusLigi! W ramach 6. kolejki rozgrywek Bogdanka LUK Lublin zmierzy się z Asseco Resovią Rzeszów. To spotkanie ma wiele podtekstów, a jednym z nich jest powrót na "stare śmieci" Massimo Bottiego.

W sobotę byliśmy świadkami kapitalnego widowiska pomiędzy Aluron CMC Wartą Zawiercie a Jastrzębskim Węglem, które zakończyło się zwycięstwem gości po tie-breaku. Wielce prawdopodobne, że podobne emocje czekają nas w niedzielne popołudnie, gdy do Lublina zawita rozpędzony Rzeszów.
Będzie to starcie podrażnionego dwoma porażkami z rzędu mistrza Polski z niepokonanym pretendentem do tytułu, który zdaniem wielu ekspertów jest najpoważniejszym kandydatem do zdetronizowania Bogdanki.
– W Zawierciu każdy może przegrać, a wynik ze Skrą uważam za wpadkę. Ale gdy przychodzą wielkie i ważne mecze, Wilfredo Leon zawsze gra dobrze - podkreśla Jakub Bednaruk, cytowany przez oficjalną stronę PlusLigi.
ZOBACZ TAKŻE: Dziesięć lat czekania Resovii na mistrzostwo Polski. Botti zaskoczył. "Nie interesuje mnie to"
Resovia znakomicie spisuje się pod wodzą Bottiego, który jeszcze w poprzednim sezonie cieszył się w Lublinie z mistrzostwa Polski oraz zdobycia Pucharu Challenge. Teraz postara się odnieść tam zwycięstwo z rzeszowianami i kontynuować passę meczów bez porażki.
- Ta drużyna rośnie, w Warszawie mi zaimponowała. Gra solidnie, a Marcin Janusz nie musi ukrywać nikogo, gdy ten ma słabsze chwile. Trener Botti może w każdej chwili zmienić kogoś, bo ma ogromne możliwości kadrowe. W Warszawie wprowadził Vasinę i zdjął Butryna i wygrał mecz 3:0. Na ten moment Resovia gra bardzo dobrą siatkówkę, ale – przypominam – podobnie było z PGE Projektem - przestrzega ekspert Polsatu Sport.
Transmisja meczu Bogdanka LUK Lublin - Asseco Resovia Rzeszów w niedzielę w Polsacie Sport 1, Polsacie Sport Extra 2 i na Polsat Box Go. Początek o godzinie 14:45. Przedmeczowe studio rozpocznie się o 14:30.
Przejdź na Polsatsport.pl
