Nie żyje znany piłkarz. Tragedia w trakcie meczu
Dramatyczne informacje napłynęły z Ukrainy. W wieku 55 lat odszedł słynny ukraiński piłkarz, Andrij Połunin. Mężczyzna zmarł na zawał serca.

Do tragedii doszło w trakcie meczu weteranów rozgrywanym w Łucku. Piłkarz w pewnym momencie osunął się na ziemię. Okazało się, że doznał zawału serca. Mimo pomocy medycznej jego życia nie udało się uratować.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje reprezentant Polski. "Jeszcze kilka miesięcy temu bronił bramki"
Ukrainiec większość kariery spędził w swojej ojczyźnie. Był piłkarzem m.in Szachtar Pawłohrad, Dnipro Dniepropetrowsk, CSKA Kijów, Krywbas Krzywy Róg i Karpaty Lwów. Ostatni z tych zespołów pożegnał 55-latka w mediach społecznościowych.
"Wczoraj, w 55 roku życia, przestało bić serce byłego piłkarza "Karpatu" Andriya Polunina. W 1998 roku Polunin dołączył do Karpat, spędził 14 meczów w zielono-białej koszulce (...). Wieczna pamięć o Andriju Poluninie, szczere kondolencje dla jego rodziny i przyjaciół" - napisano na Facebooku klubu.
Połunin w 1992 roku został drugim najlepszym piłkarzem Ukrainy. Miał również epizod w reprezentacji. Wystąpił w dziewięciu meczach i zdobył jedną bramkę. Karierę zakończył w 2004 roku. Pozostał jednak przy futbolu - był trenerem, a później dyrektorem sportowym.
Przejdź na Polsatsport.pl
