Polska tenisistka z awansem! Starcie pełne zwrotów akcji
Maja Chwalińska zameldowała się w drugiej rundzie turnieju WTA 125 w Colinie. Polka pokonała w meczu 1/16 finału Włoszkę Martinę Trevisan po emocjonującym, trzysetowym starciu. O miejsce w ćwierćfinale nasza rodaczka zmierzy się z Greczynką Despiną Papamichail.

Sezon głównego cyklu w żeńskim tenisie dobiegł końca. Mimo to rywalizację kontynuuje Maja Chwalińska. Polka przystąpiła do turnieju WTA 125 w Colinie, gdzie została rozstawiona z numerem 8. Jej przeciwniczką w pierwszej rundzie była grająca z dziką kartą Włoszka Martina Trevisan, niegdyś 18. rakieta świata, która obecnie plasuje się na 711. lokacie w rankingu.
ZOBACZ TAKŻE: W ostatniej chwili! Wielka gwiazda nie zagra w Pucharze Davisa
Chwalińska w piorunującym stylu weszła w spotkanie. Po kilku chwilach prowadziła 5:0 z trzema przełamaniami na koncie. Nie zdołała jednak wtedy domknąć seta do zera i straciła serwis. Ostatecznie jednak Polka triumfowała do dwóch, robiąc krok w stronę awansu do kolejnej fazy.
Druga odsłona zmagań miała zupełnie inny przebieg. Jej początek był wyrównany, obie panie trzymały własne podanie. Przy stanie 3:3 po breaka sięgnęła Chwalińska i wydawało się, że pewnie pomknie po ostateczny triumf. Do głosu doszła jednak Trevisan, która zwyciężyła trzy gemy z rzędu, doprowadzając tym samym do wyrównania w całym pojedynku.
W decydującym secie ponownie inicjatywę przejęła Polka, która szybko odskoczyła na 4:0 z dwoma przełamaniami. Tym razem Chwalińska nie miała problemów z przechyleniem szali zwycięstwa na swoją korzyść. Odniosła wiktorię do dwóch, meldując się w drugiej rundzie imprezy w Chile.
O miejsce w najlepszej ósemce zmagań Polka powalczy z Despiną Papamichail. Greczynka w swojej pierwszej potyczce - wynikiem 6:3, 6:0 - odprawiła szczęśliwą przegraną z kwalifikacji - Ukrainkę Waleriję Strachową.
Maja Chwalińska - Martina Trevisan 6:2, 4:6, 6:2
Przejdź na Polsatsport.pl
