PGE GiEK Skra Bełchatów pokonała Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 3:1 w meczu otwierającym 7. kolejkę PlusLigi. Drużynę z Częstochowy, po rozstaniu z trenerem Guillermo Falaską, poprowadził jego dotychczasowy asystent Roberto Cocconi. Skra wygrała piąty mecz w obecnym sezonie; ekipa spod Jasnej Góry poniosła już szóstą porażką i pozostaje z jednym zwycięstwem na koncie.
fot. Polsat Sport
PGE GiEK Skra Bełchatów odniosła piąte zwycięstwo w obecnym sezonie PlusLigi.
Premierowa odsłona toczyła się przy przewadze siatkarzy z Częstochowy, którzy w środkowej części seta odskoczyli rywalom na cztery oczka (9:13). Gospodarze wyrównali dopiero w końcówce, gdy skutecznie zaatakował Daniel Chitigoi (22:22). Łupem Skry padły też dwie ostatnie akcje tego seta - najpierw skutecznie zaatakował Arkadiusz Żakieta, a po chwili Chitigoi wyjaśnił sytuację asem serwisowym (25:23).
Pierwsze punkty drugiego seta zapisali na swym koncie goście (0:4), ale bełchatowianie dość szybko wyrównali (10:10). Ważna dla losów tej partii okazała się zagrywka. Asem popisał się Patrik Indra (13:14), później błysnął w polu serwisowym Milad Ebadipour i Skra przegrywała 15:19. Jeszcze w końcówce dwiema punktowymi zagrywkami odpowiedział Antoine Pothron (21:23), ale dwie ostatnie akcje wygrali przyjezdni. Skutecznie zaatakował Ebadipour, a Indra obił blok rywali (21:25).
Trzecia odsłona zakończyła się zdecydowanym zwycięstwem bełchatowian, choć do połowy seta obie ekipy toczyły wyrównaną walkę (14:14). Później siatkarze Skry odskoczyli rywalom w jednym ustawieniu (18:14) i nie oddali przewagi do końca. Grali skutecznie w ataku, wykorzystali też problemy w przyjęciu i błędy własne rywali. W końcówce spokojnie utrzymali przewagę. Bartłomiej Lemański uderzeniem ze środka ustalił wynik na (25:19).
Goście nie rezygnowali, w kolejnym secie uzyskali przewagę (5:8). Gospodarze szybko zniwelowali różnicę i rozpoczęła się równa gra obu zespołów i losy seta rozstrzygnęły się w końcówce. Po błędzie serwisowym rywali, piłkę meczową mieli gospodarze (24:23), chwilę później Jakub Kiedos doprowadził do gry na przewagi. Rozstrzygnął ją skutecznym atakiem Antoine Pothron (26:24).
Skra: Bartłomiej Lemański, Grzegorz Łomacz, Antoine Pothron, Michał Szalacha, Arkadiusz Żakieta, Daniel Chitigoi – Kamil Szymura (libero) oraz Maksym Kędzierski (libero), Kamil Szymendera, Kajetan Kubicki, Bartosz Krzysiek, Mateusz Nowak. Trener: Krzysztof Stelmach. Steam: Jakub Kiedos, Jakub Nowak, Patrik Indra, Milad Ebadipour, Daniel Popiela, Luciano De Cecco – Bartosz Makoś (libero) oraz Bartłomiej Lipiński, Samuel Jeanlys. Trener: Roberto Cocconi.