Igrzyska olimpijskie w Polsce 2040 roku? "To możliwe"

Inne

- Igrzyska olimpijskie w Polsce są możliwe - podkreślił minister sportu i turystyki Jakub Rutnicki podczas spotkania dotyczącego „Strategii Rozwoju Polskiego Sportu 2040”, której finałowym elementem ma być wystąpienie do MKOl o prawo organizacji największej sportowej imprezy świata. To nie wszystko. Nowy plan strategii ma za zadanie zwiększyć aktywność całego naszego społeczeństwa.

Symboliczne kółka olimpijskie na tle budynku i ulicy.
fot. PAP
Polska ubiega się o organizację letnich igrzysk olimpijskich

- Igrzyska w Polsce są możliwe, ale same igrzyska, które są oczywiście bardzo ważne, nie mają być celem samym w sobie, ale mają być ukoronowaniem wielkiej zmiany, która doprowadzi, że będziemy bardzo aktywni, że każdego dnia będziemy chcieli uprawiać sport - powiedział Rutnicki.

 

Szef resortu wskazał, że „Strategia Rozwoju Polskiego Sportu 2040”, ale i ewentualna organizacja igrzysk to musi być wspólny projekt, a polska droga do tego musi przebiegać w pełnej współpracy i ponad podziałami politycznymi.

 

- Strategia, która będzie akceptowana przez całe środowisko sportowe i polityczne, i igrzyska to wielka szansa na rozwój - zaznaczył Rutnicki i dodał, iż jest przekonany, że są to cele możliwe do realizacji, ale muszą w to uwierzyć wszyscy Polacy.

 

- My potrzebujemy wielkiej imprezy, ale przede wszystkim to, co jest najważniejsze - potrzebujemy zmiany, jeżeli chodzi o aktywność fizyczną, nie tylko naszych dzieciaków, a nas wszystkich - wyjaśnił.

 

Liderem starań Polski o organizację igrzysk, „osią projektu” ma być Warszawa.

 

- Możliwość ubiegania się o organizację igrzysk w Warszawie to olbrzymia szansa i projekt cywilizacyjny, który ma także wymiar symboliczny - przyznał prezydent stolicy Rafał Trzaskowski, który nawiązał do faktu, że jedną z możliwych dat olimpijskich zmagań w Polsce jest 2044 rok, kiedy przypada setna rocznica Powstania Warszawskiego.

 

- Tego typu projekty stają się kołem zamachowym dla rozwoju nie tylko miasta, ale i całego kraju - wspomniał Trzaskowski.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polska nie zrezygnuje z walki o igrzyska olimpijskie? "To projekt dla całego kraju"

 

- Mamy wypracowaną drogę dojścia do etapu, na którym prawdopodobnie będą podejmowane decyzję ws. igrzysk. Na samym początku został powołany komitet, który od kilku dni pracuje nad tym, by przygotować naszą kandydaturę - powiedział Adam Korol, prezes Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich i wiceprezes PKOL. I dodał, że w całej strategii chodzi przede wszystkim o zaangażowanie polskiego społeczeństwa do aktywności fizycznej.

 

Z takim zdaniem zgadza się Tomasz Chamera, wiceprezes PKOl, pełnomocnik Zarządu Polskiego Związku Żeglarskiego oraz wiceprezydent World Sailing.

 

- Igrzyska nie mogą być jedyną motywacją. Najważniejsze jest zdrowie. Trzeba pokazać, że dzięki aktywności fizycznej możemy po prostu lepiej żyć i żeby stało się to naszym naturalnym odruchem. Dobrze byłoby stworzyć coś na kształt pewnego rytmu życia, który działa niezależnie od tego, czy ćwiczymy dla przyjemności, czy marzymy o dużych sukcesach - powiedział.

 

W sens ubiegania się o igrzyska w Polsce wierzy również dwukrotna wicemistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim i członkini Komisji Zawodniczej MKOl Maja Włoszczowska.

 

- Głęboko wierzę, że Polska jest gotowa, by gościć igrzyska, że jesteśmy do tego zdolni. Bardzo się też cieszę, że chcemy do tego projektu podejść na poważnie. Z mojego pięcioletniego już doświadczenia w strukturach MKOl uważam, że nie mamy się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie - mamy wiele powodów do dumy - powiedziała Włoszczowska.

 

Jak oceniła, proces ubiegania się igrzyska jest wymagający, skomplikowany i długi, a podczas jego trwania konieczna jest współpraca zarówno rządu, samorządów, jak i różnych innych sektorów, w tym prywatnego.

 

Wskazała, że również ważne, jak możliwości infrastrukturalne, logistyczne i pod względem bezpieczeństwa jest dziedzictwo, które igrzyska mają po sobie zostawić. Jej zdaniem w przypadku Polski to powinien być na nowo zarażenie wszystkich sportem i chęcią jego uprawiania.

 

- Igrzyska mają być tylko „wisienką na torcie” całego projektu - dodała.

 

Włoszczowska nie miała wątpliwości, że to powinien być projekt narodowy, którego realizacja będzie niemożliwa bez poparcia społecznego.

 

- Dlatego powinien być promowany tak, że każda Polka, każdy Polak mają szansę na tym skorzystać - zaznaczyła.

 

Polski rząd już ponad rok temu zapowiedział możliwość starania się o prawo przeprowadzenia letniej olimpiady w 2040 i 2044 roku. W czerwcu resort sportu podpisał umowę na opracowanie „Strategii Rozwoju Polskiego Sportu - IO Warszawa 2040”. Powinna wejść w życie w przyszłym roku i ma być jednym z elementów tzw. mapy drogowej, która powinna doprowadzić do organizacji największej sportowej imprezy świata.

 

Organizację igrzysk w tych terminach rozważają również m.in. Niemcy, Indie, Katar czy Egipt.

KN, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie