Lewandowski obsypany pochwałami! Wszystko tuż przed meczem Ligi Mistrzów
Trenerzy Chelsea Enzo Maresca i Barcelony Hansi Flick przed wtorkowym meczem obu drużyn w Lidze Mistrzów wypowiedzieli się m.in. na temat napastnika gości Roberta Lewandowskiego. - Jest fantastycznym piłkarzem - przyznał szkoleniowiec londyńskiej drużyny.

Spotkanie na Stamford Bridge w Londynie zapowiada się na jedno z najciekawszych w 5. kolejce fazy ligowej elitarnych rozgrywkach. Barcelona i Chelsea mają obecnie po siedem punktów, w ogólnej tabeli zajmują miejsca - odpowiednio - jedenaste i dwunaste.
- Chelsea to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Ma świetnych młodych zawodników i znakomitego trenera, który nadał im tożsamość, a mecze, które widziałem, były fantastyczne - podkreślił w poniedziałek trener Flick.
ZOBACZ TAKŻE: Gol Lewandowskiego, koncert Barcelony! Efektowny triumf po powrocie
- Czeka nas wspaniałe spotkanie, w którym można rywalizować. Wiadomo, to Liga Mistrzów. Nigdy nie jest łatwo. Musimy wierzyć w siebie i walczyć. Oni chcą grać wysokim pressingiem, my też. Oni chcą piłki, my też - dodał.
Flick wspomniał m.in. o Lewandowskim, który w sobotnim meczu Barcelony - na zmodernizowanym stadionie Camp Nou z Athletic Bilbao (4:0) - strzelił ósmego gola w sezonie Primera Division, ale nie trafił jeszcze w tej edycji Ligi Mistrzów.
- Po październikowej przerwie (spowodowanej kontuzją) bardzo ciężko pracował. Wrócił w fantastycznej formie i pokazuje to w każdym meczu. Teraz musi strzelać gole i jest głodny, żeby to zrobić - podkreślił trener Barcelony.
Na temat umiejętności 37-letniego napastnika wypowiedział się również, na swojej konferencji prasowej, szkoleniowiec Chelsea.
- Z pewnością Lewandowski jest fantastycznym piłkarzem. Całe życie pokazywał, że robi najważniejszą rzecz w piłce nożnej, czyli strzela gole. Ale oni mają wielu świetnych zawodników. Postaramy się bronić jako drużyna, być agresywni, tak jak zawsze - powiedział Maresca.
Bramkarzem Barcelony jest Wojciech Szczęsny, jednak ostatnio stracił miejsce w bramce, ponieważ po kontuzji do gry wrócił Joan Garcia.
Przejdź na Polsatsport.pl
