Sześć goli w Gdańsku. Lechia odbiła się od dna

Piłka nożna

W pierwszym sobotnim meczu 17. kolejki piłkarskiej ekstraklasy Lechia wysoko pokonała na własnym stadionie Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 5:1 (2:1). Dzięki temu zwycięstwu gdańszczanie opuścili ostatnie miejsce w tabeli. Gospodarze po raz pierwszy w tym sezonie zdobyli pięć bramek, przeciwnicy po raz pierwszy tyle stracili.

Dwóch piłkarzy walczy o piłkę na boisku, jeden w pomarańczowej koszulce, drugi w zielonej z numerem 99.

W 16. minucie po składnej akcji Kacpra Sezonienko i Tomasza Wójtowicza w znakomitej sytuacji znalazł się Tomas Bobcek. Słowacki napastnik uderzył z siedmiu metrów, jednak piłkę na linii bramkowej zablokował Gabriel Isik. Niemiecki defensor uczynił to ręką, dlatego arbiter podyktował rzut karny. Z 11. metrów Bobcek pokonał swojego rodaka Adriana Chovana i zapisał na swoim koncie 10. ligowe trafienie. 

 

W 32. minucie przyjezdni doprowadzili do remisu. Morgan Fassbender, Damian Hilbrycht i Rafał Kurzawa „wyklepali” obronę rywali, dzięki czemu Jesus Jimenez mógł umieścić piłkę z trzech metrów w pustej bramce.

 

Na przerwę drużyny zeszły jednak przy stanie 2:1 dla Lechii. W 39. minucie wyjątkową bierność defensorów Termaliki wykorzystał Rifet Kapic, który efektownie uderzył lewą nogą z 25. metrów.

 

Biało-zieloni w znakomitym stylu rozpoczęli również drugą połowę. Tym razem Kapic wykazał się znakomitym podaniem na „nos” na prawym skrzydle do Camilo Meny, który wygrał biegowy pojedynek z Maciejem Wolskim. Kolumbijczyk zagrał na środek pola karnego do Bobcka, a ten uprzedził Lucasa Masoero i w 54. minucie podwyższył rezultat.

 

Trener ekipy z Niecieczy Marcin Brosz natychmiast po stracie trzeciego gola przeprowadził trzy zmiany, ale zdało się to na nic, bo za chwilę Chovan dwa razy musiał wyciągać piłkę z siatki. Autorami tych bramek byli środkowi defensorzy gdańskiej drużyny.

 

W 61. minucie po rzucie rożnym Żelizki skuteczną główką, pomimo asysty Macieja Ambrosiewicza, popisał się Matej Rodin. Cztery minuty później po centrze Kapica Rodin przedłużył piłkę, a Maksym Diaczuk, także głową, wpakował ją z bliska do siatki. Lechia wygrała 5:1.

 

Lechia Gdańsk - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 5:1 (2:1)

 

Bramki: 1:0 Tomas Bobcek (16-karny), 1:1 Jesus Jimenez (32), 2:1 Rifet Kapic (39), 3:1 Tomas Bobcek (54), 4:1 Matej Rodin (61), 5:1 Maksym Diaczuk (65).

 

Lechia Gdańsk: Szymon Weirauch - Tomasz Wójtowicz, Maksym Diaczuk, Matej Rodin, Matus Vojtko - Camilo Mena (74. Mohamed Awadalla), Iwan Żelizko, Rifet Kapic (80. Bohdan Wjunnyk), Tomasz Neugebauer (87. Anton Carenko), Kacper Sezonienko (74. Dawid Kurminowski) - Tomas Bobcek (74. Aleksandar Cirkovic).

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Adrian Chovan - Gabriel Isik, Lucas Masoero (58. Artem Putiwcew), Arkadiusz Kasperkiewicz - Damian Hilbrycht, Maciej Ambrosiewicz, Rafał Kurzawa (80. Dominik Biniek), Maciej Wolski - Sergio Guerrero (58. Igor Strzałek), Jesus Jimenez (89. Diego Deisadze), Morgan Fassbender (58. Wojciech Jakubik).

 

Żółte kartki: Iwan Żelizko - Gabriel Isik, Arkadiusz Kasperkiewicz.

 

Sędzia: Mateusz Piszczelok (Katowice). Widzów: 7 540.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie