Szok! Gwiazda boksu obrabowana. Złodzieje ukradli nawet pas IBF
Ben Whittaker w sobotni wieczór na gali w Birmingham pokonał już w 1. rundzie Niemca – Benjamina Gavaziego. Brytyjczyk tym samym zdobył pas WBC Silver w wadze półciężkiej. Hucznego świętowania triumfu jednak nie było, ponieważ 28-latek w trakcie swojego pojedynku został okradziony.

Whittaker jest wielką gwiazdą brytyjskiego pięściarstwa. W mediach społecznościowych śledzą go miliony fanów, a on sam w zawodowym boksie wciąż jest niepokonany. Zwycięską passę przedłużył w starciu z Gavazzim, kończąc walkę już w pierwszej rundzie. 28-latek po raz kolejny popisał się fenomenalnym nokautem. Bilans wicemistrza olimpijskiego z Tokio w zawodowym boksie to dziesięć zwycięstw i jeden remis.
ZOBACZ TAKŻE: Jest reakcja na słowa Igi Świątek. Poważne konsekwencje dla Polki?
Głównym tematem w mediach po walce nie była jednak fenomenalna dyspozycja Whittakera. Pięściarz po triumfie za pomocą swoich mediów społecznościowych w formie nagrania podzielił się z fanami dramatycznym odkryciem. Okazało się, że jego dom został okradziony. Zniknął między innymi jego pas IBF International, który Brytyjczyk zdobył w 2024.
Zawodnik, mieszkający w miejscowości Wednesbury, zwrócił się z prośbą do swoich odbiorców, by ci poinformowali go, jeśli mają jakąś wiedzę w sprawie kradzieży. Whittaker zapowiedział, że osoby, które pomogą w znalezieniu skradzionych rzeczy, mogą liczyć na finansowe wynagrodzenie.
Przejdź na Polsatsport.pl
