Legia obiektem drwin. Zareagował również Boniek
Nie milkną echa ostatniej porażki Legii Warszawa w Gliwicach z Piastem, która sprawiła, że "Wojskowi" sensacyjnie osunęli się do strefy spadkowej PKO BP Ekstraklasy. Klub ze stolicy stał się obiektem drwin. Zareagował również Zbigniew Boniek.

Początek tego sezonu nie zwiastował takiej katastrofy, jaka obecnie dzieje się przy Łazienkowskiego. W klubie pracował Edward Iordanescu pod wodzą którego udało się całkiem dobrze rozpocząć sezon w PKO BP Ekstraklasie, a wcześniej sięgnąć po Superpuchar Polski.
Kryzys nastąpił wraz z rozpoczęciem zmagań w Lidze Konferencji. Od tamtej pory wszystko posypało się niczym domek z kart. Legia odpadła już z Pucharu Polski, a w europejskich pucharach grozi jej odpadnięcie już jesienią. No i do tego fatalna sytuacja w lidze.
Iordanescu w Warszawie nie ma już od dawna, ale pod wodzą tymczasowego trenera Inakiego Astiza próżno szukać poprawy gry oraz wyników. Wystarczy powiedzieć, że warszawianie na ligowe zwycięstwo czekają od... 28 września! Ostatnich osiem kolejek to cztery porażki i cztery remisy. To sprawiło, że Legia znalazła się w strefie spadkowej i jest obiektem szyderczych komentarzy oraz drwin.
ZOBACZ TAKŻE: Kłopoty Lewandowskiego! Przed nim trudne chwile
Oficjalny profil rozgrywek pierwszej ligi w mediach społecznościowych zamieścił wpis, w którym niejako... zaprasza Legię do swoich zmagań, sugerując, że i tutaj nie jest tak źle. W sieci zareagował również Boniek, który uważa jednak, że Legii uda się utrzymać.
"Spokojnie, źle to wygląda, ale nie spadnie. Proszę nie szaleć" - napisał były piłkarz oraz prezes PZPN.
Wiele wskazuje na to, że już od stycznia nowym trenerem "Wojskowych" zostanie Marek Papszun, którego zadaniem będzie wyjście z gigantycznego kryzysu, w jakim znalazł się zespół ze stolicy.
Przejdź na Polsatsport.pl
