Polski skoczek z sowitą nagrodą! 18-latek rozbił bank
Kacper Tomasiak zanotował życiowy rezultat w zawodach Pucharu Świata. W niedzielnym konkursie w Wiśle Polak uplasował się na piątym miejscu. Za tym wynikiem stoi nie tylko aspekt sportowy. 18-letni skoczek zainkasował bowiem sporą nagrodę pieniężną.

Niedzielny konkurs Pucharu Świata w Wiśle był dotychczas najlepszym w wykonaniu polskich skoczków. Piąte miejsce padło łupem zaledwie 18-letniego Kacpra Tomasiaka, a w czołowej "10" znalazł się jeszcze Piotr Żyła. Popularny "Wewiór" zakończył zmagania na siódmej lokacie.
Zawody do udanych z pewnością zaliczy również Maciej Kot. Dla brązowego medalisty igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w drużynie weekend na skoczni im. Adama Małysza był pierwszym w tym sezonie, gdy wystartował w Pucharze Świata. W niedzielę zajął dobrą 14. pozycję.
ZOBACZ TAKŻE: Tomasiak wprost po życiowym konkursie. "Walczyłem o podium"
W najlepszej "30", premiowanej punktami do klasyfikacji generalnej, znalazło się jeszcze dwóch Biało-Czerwonych. Mowa o Pawle Wąsku i Kamilu Stochu, którzy uplasowali się odpowiednio na 25. oraz 27. miejscu.
Dla piątego Tomasiaka niedzielny rezultat nie oznacza tylko wspaniałego wyniku sportowego. 18-latek zainkasował bowiem sporą nagrodę pieniężną. Na jego konto trafiło 6000 euro, co w przeliczeniu na naszą walutę wynosi 25 380 złotych.
Tomasiak to również dotychczas najlepszy polski skoczek w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Ze 124 punktami na swoim koncie jest 14. Łącznie z kolei zarobił 16 950 euro (71 698 zł).



