Włosi doceniają Zielińskiego mimo porażki. "Rośnie z meczu na mecz"
Piotr Zieliński rozegrał niemal całe spotkanie przeciwko Liverpoolowi (0:1). Polak pojawił się na murawie już w 11. minucie, zastępując kontuzjowanego Hakana Çalhanoglu. Co o występie pomocniku Interu piszą włoskie media?

Inter przegrał już w Lidze Mistrzów drugi mecz z rzędu. Cieszyć może jednak fakt, że czołowa postać reprezentacji Polski odgrywa coraz większą rolę w ekipie "Nerazzurrich". We wcześniejszym starciu z Atletico Zieliński strzelił gola, natomiast we wtorkowy wieczór przeciwko Liverpoolowi. Dla byłego piłkarza Napoli był to trzynasty występ w barwach Interu z rzędu i jest to jego, jak do tej pory, najlepsza seria pod tym względem w barwach tego klubu. Drużyna trenera Chivu nie wyglądała w tej konfrontacji najlepiej, ale Polak próbował kilkukrotnie dynamizować ataki mediolańczyków.
ZOBACZ TAKŻE: UEFA już wypłaciła polskim klubom grube miliony. Tylko zobacz!
Inicjatywę Zielińskiego doceniły media z Półwyspu Apenińskiego. Włoski Eurosport wybrał właśnie 31-latka jako najlepszego ze środka pola "Nerazzurrich".
"Natychmiast wchodzi na boisko, zaczynając przemieniać się między obroną a atakiem. Zarządza i rozdziela, odzyskuje i uruchamia się ponownie bez zatrzymywania się. Wygląda na to, że ma wszystkie kody drużyny w swojej teczce" - ocenił jeden z dziennikarzy.
"Corriere della Sera" również postanowiło wyróżnić Polaka. Zieliński otrzymał notę 6,5 i wraz z Nicolo Barellą zostali uznani za najlepszych piłkarzy "Nerazzurrich" tego wieczoru.
"Wprowadzony z ławki, rośnie z meczu na mecz" - można było przeczytać w pomeczowym artykule na portalu.
Nieco mniej pochlebni byli dziennikarze z calciomercato.it, ale według ich skali Zieliński był jednym z liderów drugiej linii.
"Tylko raz zgubił krycie w środku pola, mógł to wykorzystać Gravenberch. Poza tym był uporządkowany, dobrze dyrygował drużyną" - tak został oceniony Polak.
Przed Zielińskim i spółką dwa ostatnie spotkania w fazie ligowej Ligi Mistrzów. Mediolańczycy najpierw u siebie zagrają z Arsenalem, a następnie pojadą do Dortmundu na starcie z Borussią.
Przejdź na Polsatsport.pl
