Poważny wypadek czołowej alpejki świata. Igrzyska zagrożone
Czołowa alpejka świata Szwajcarka Michelle Gisin miała wypadek podczas treningu przed zjazdem w St. Moritz i z trasy została przetransportowana helikopterem. Na razie nie wiadomo, czy doznała jakiegoś urazu zagrażającego jej startom w zbliżających się igrzyskach.

32-letnia Gisin, złota medalistka dwóch ostatnich igrzysk w kombinacji, jest kolejną utytułowaną Szwajcarką, która w ostatnich tygodniach miała groźny wypadek. Lara Gut-Behrami zerwała więzadło krzyżowe przednie w lewym kolanie podczas upadku na treningu w zeszłym miesiącu w Copper Mountain, a Corinne Suter nie jeździ na nartach od około miesiąca z powodu kontuzji łydki, kolana i stopy po wypadku na treningu w St. Moritz.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat mistrzyni olimpijskiej. To może być koniec kariery
Wszystkie trzy są złotymi medalistkami igrzysk w Pekinie - Gisin w kombinacji, Gut-Behrami w supergigancie, a Suter w zjeździe. W sumie mają na koncie siedem medali olimpijskich.
Gdy Gisin miała wypadek, na trasie była już 41-letnia Lindsey Vonn. Słynna Amerykanka była najszybsza podczas środowego treningu, potwierdzając, że po wznowieniu w zeszłym sezonie kariery będzie w stanie rywalizować o medale rozpoczynających się 6 lutego igrzysk Mediolan-Cortina d'Ampezzo.
Przejdź na Polsatsport.pl
