IO 2040 w Polsce? Minister sportu Francji: Polska jest gotowa na igrzyska. Korzeniowski wybija plusy

Wizyta MSiT w Paryżu. Tematem spotkania była organizacja igrzysk olimpijskich

Polska delegacja, na czele z ministrem sportu i turystyki Jakubem Rutnickim, zaczęła wizytę w Paryżu od spotkania z prezeską Francuskiego Komitetu Olimpijskiego (CNOSF) Amelie Oudea-Casterą. Oprócz ministra Rutnickiego, w naszej ekipie znaleźli się m.in. wiceminister Piotr Borys, ambasador RP we Francji Jan Emeryk Rościszewski i Robert Korzeniowski - czterokrotny mistrz olimpijski, doradca ministra sportu i turystyki ds. "Strategii Rozwoju Sportu — IO Warszawa 2040"

ZOBACZ TAKŻE: Polska nie zrezygnuje z walki o igrzyska olimpijskie? "To projekt dla całego kraju"

-  Amelie Oudea-Castera była ministrą sportu w trakcie IO. Jej ekspertyza i otwartość na współpracę są dla nas po prostu bezcenne – powiedział Polsatowi Sport Robert Korzeniowski.

Równie istotne były narady z dyrektorem Krajowego Instytutu Sportu, Ekspertyzy i Wyników Fabienem Canu, a zwłaszcza z minister sportu, młodzieży i życia społecznego Francji - Mariną Ferrari.

Minister Rutnicki: Współpraca z Francją będzie kwitła

Wizytę zakończyło zwiedzanie Paris la Defense Areny, na której, podczas ubiegłorocznych IO, rywalizowali pływacy i piłkarze wodni.

- Zaprosiłem panią minister Ferrari na złożenie wizyty u nas, w Polsce, żeby zobaczyła, jakie mamy piękne obiekty. Opowiedziałem o programie "Orlików", czyli o budowie w każdej gminie 2600 takich boisk, co zrobiło tutaj duże wrażenie, bo takiego programu infrastrukturalnego nie ma we Francji. Wymieniamy się. My przyglądamy się temu, co zostało zbudowane przy okazji igrzysk w Paryżu. Na pewno współpraca będzie kwitła i już nie możemy się doczekać rewizyty pani minister u nas – podkreślał minister Jakub Rutnicki w rozmowie z TVP.

- Nasze narody mogą się od siebie dużo nauczyć, oba kraje mają zwyczaj organizacji dużych imprez sportowych, więc posiadamy sporą infrastrukturę sportową. Dużo rozmawialiśmy o polskiej kandydaturze do organizacji letnich igrzysk olimpijskich w kontekście naszego doświadczenia. Ale po dzisiejszej wymianie zdałam sobie sprawę że polski naród tak naprawdę jest już gotowy, wiele rzeczy jest już gotowych a Polacy są narodem sportowców - powiedziała TVP minister Marina Ferrari.

Igrzyska w Paryżu były wydarzeniem, które pokazało, że współcześnie igrzyska mogą łączyć światowy sport z nowoczesną infrastrukturą, promocją dziedzictwa kulturowego oraz realizacją ambitnych celów w dziedzinie polityki miejskiej.

Organizacja igrzysk to nie tylko sport: to okazja do pobudzenia aktywności fizycznej w społeczeństwie, rozwinięcia infrastruktury sportowej i turystycznej, promocji kraju za granicą. To spójne z celem przygotowania nowej strategii dla polskiego sportu.

Przez Strategię Rozwoju Sportu do IO 2040

Konikiem naszego MSiT jest właśnie Strategia Rozwoju Sportu do 2040 r., której ukoronowaniem ma być organizacja igrzysk. Warto podkreślić, że aż trzy miliony Francuzów więcej zaczęło uprawiać sport po Igrzyskach XXXIII Olimpiady Paryż 2024. Na taki efekt liczymy również w Polsce, bo zyska na tym całe społeczeństwo.

Dzięki traktatowi, podpisanemu przez rządy Polski i Francji w maju 2025 r., w Nancy, wzajemna przyjaźń może zyskać realną i trwałą strukturę także w obszarze sportu i turystyki. "Prowadzimy obecnie intensywne prace nad Strategią Rozwoju Sportu 2040. Dokument ten będzie kluczowym narzędziem długofalowego planowania polityki sportowej Polski i obejmie swoim zakresem wszystkie najważniejsze obszary – od sportu powszechnego i edukacji fizycznej, przez sport wyczynowy i szkolenie kadr, po infrastrukturę, cyfryzację oraz kwestie związane ze zdrowiem publicznym i  integracją społeczną poprzez sport" – ogłosiło MSiT.

Resort sportu dodał także, że "Polska chce ubiegać się o organizację igrzysk olimpijskich w horyzoncie 2040 lub 2044 roku — jesteśmy przekonani, że mamy potencjał: odpowiednią infrastrukturę sportową oraz transportową, a także doświadczenie organizacji wielu imprez sportowych na najwyższym poziomie". 

Robert Korzeniowski dla Polsatu Sport o wizycie w Paryżu: Francja jest sojusznikiem w tworzeniu polskiej wizji IO

Michał Białoński, Polsat Sport: Nigdy nie byliśmy potentatami w dyplomacji sportowej, ale jeśli to zmieniać, to wydaje się, że wizyta we Francji była najlepszą okazją ku temu?

Robert Korzeniowski, czterokrotny mistrz olimpijski, doradca ministra sportu i turystyki ds. "Strategii Rozwoju Sportu — IO Warszawa 2040": Rzeczywiście, dla prac nad naszą strategią sportu i starań Polski o aplikowanie do roli gospodarza igrzysk 2040 z pewnością  nie ma w Europy bardziej referencyjnych  podmiotów niż francuskie. Mam tutaj na myśli  Francuski Komitet Olimpijski, eksperci wywodzący się   Komitetu Organizacyjnym IO Paryż 2024 i już angażowani przy nowym projekcie igrzysk Alpy 2030 i oczywiście  Ministerstwo Sportu Francji.  Ta unikalna ekspercka wiedza i jakże świeże doświadczenie olimpijskie są dziś dla nas szczególnie cenne.

Jest to dla nas o tyle ważne, że tutaj można łączyć świetnie wątek konstruktywnego myślenia o igrzyskach, budowania naszej wizji i w oparciu o  doświadczonych sojuszników. Potrzebujemy, by stworzyć taką wizję igrzysk w Polsce, która będzie atrakcyjna dla całego społeczeństwa i zanim znicz olimpijski zapłonie nad Wisłą, będzie płonął w naszych, polskich sercach. By móc skutecznie promować polską koncepcję igrzysk na świecie, najpierw sami musimy w nią uwierzyć i wszyscy stać się jej  ambasadorami.

Taka wymiana doświadczeń pomaga nam także w pracach nad strategią dla rozwoju naszego sportu, opracowywana jest w synergii, ale jednak i trochę niezależnie od tematu igrzysk. Wdrożenie strategii sprawi, że będziemy najbardziej aktywną nacją Europy, która zadba zarówno o powszechność sportu, jak i o specyficzne wsparcie ścieżki rozwoju najbardziej utalentowanej sportowo młodzieży. I igrzyska byłyby zatem super wielką nagrodą, po jaką sięgniemy, wprowadzając swoistą sportową rewolucję społeczną.

Wizyta np. w INSEP-ie (Krajowy Instytut Sportu, Ekspertyzy i Wyników Sportowych), czyli odpowiedniku naszego super COS-u połączonego z Instytutem Sportu, to było coś niezwykle inspirującego. Doświadczenie francuskie wskazuje na to, jak można się przygotować do igrzysk w sensie metodyki treningu wyczynowego, ale też mówi o tym, jakie zaplecze naukowe i infrastrukturalne powinno funkcjonować dla sportu.

Przytoczę ciekawostkę statystyczną  – na ostatnich IO aż 37 medali francuskich, ze wszystkich 64, zostało zdobytych przez zawodników, którzy trenowali właśnie w oparciu o INSEP. W INSEP-ie mają swój dom 24 dyscypliny olimpijskie. INSEP ma ponadto 32 referencyjne ośrodki w całej Francji, które też przygotowują medalistów  globalnych imprez mistrzowskich.

To są bardzo interesujące wątki, które pokazują, że powinniśmy bardzo uważnie podchodzić do tematyki związanej ze ścieżką rozwoju talentów. Oczywiście  sport powszechny  jest jednym z filarów zdrowia publicznego  każdego kraju i istotnym celem społecznym, ale jeżeli już się pojawiają talenty i możemy z nimi pracować, to one powinny mieć jak najprecyzyjniej wytyczoną ścieżkę rozwoju. Zbudowana  wokół tego wątku dyskusja z naszymi francuskimi przyjaciółmi była dla nas bardzo inspirująca i z pewnością będziemy ją twórczo rozwijać. 

Jak pani minister Marina Ferrari czy pani prezes Oudea-Castera reagowały na nasz pomysł organizacja igrzysk w 2040 roku?

Od 9 maja Polska i Francja układają wzajemne relacje na gruncie  traktatu z Nancy, określającym wynikające z przyjaźni ramy wzajemnej współpracy i podkreślającym, a w kwestii sportowej wprost odnoszący się do wymiany doświadczeń płynących z organizacji wydarzeń sportowych oraz wiedzy specjalistycznej. Tak w zakresie sportu wyczynowego, jak i powszechnego, ze szczególnym uwzględnieniem osób z niepełnosprawnościami. Nasze aktualnie podejmowane inicjatywy i rozwijane relacje bilateralne idealnie się wpisują w ten traktat.

Polska jest postrzegana jako kraj, który ma niemałe osiągnięcia organizacyjne w dziedzinie sportu i wysoki poziom rozwoju ekonomiczno-cywilizacyjnego. Jesteśmy w końcu 20. gospodarką świata. W związku z tym, rozmowa bardziej zmierzała w kierunku takim, jak, kiedy i co możemy razem zrobić. W temacie igrzysk w Polsce spotykamy się z bardzo ciepłym odbiorem i nie ma tu miejsca dla żadnego przejawu zdziwienia naszymi ambicjami. Zarówno CNOSF (Francuski Komitet Olimpijski), pod przewodnictwem pani prezes Amelie Oudea-Castera, która kierowała resortem sportu w trakcie igrzysk, jak i aktualna  minister sportu pani  Marina Ferrari prezentują bardzo otwartą postawę, która z pewnością pięknie zaowocuje w dalszej współpracy. Ta zaś będzie dotyczyła zarówno wątku naszej kandydatury olimpijskiej, jak i oczywiście tworzonej właśnie strategii.

Teraz zaczynacie konsultacje ws. Strategii Rozwoju Sport w Krakowie.

Dokładnie, na Akademii Górniczo-Hutniczej zajmujemy się wątkiem sportu wyczynowego i sugerowanych najlepszych mechanizmów wsparcia dla naszych kadr narodowych. Strategia musi by konsultowana w całej Polsce i o ile to tylko możliwe, proces powinien odbywać się również w oparciu o podmioty, które są zaangażowane w ekosystem świata sportu. Tak jak  krakowska AGH, czyli wyższa uczelnia techniczna wspierająca sportowców, czy samorząd Krakowa, inwestujący w wielkie wydarzenia sportowe, wspierający kariery i infrastrukturę dla sportowców wyczynowych, ale i dbający o podstawę piramidy, czyli o sport powszechny.

Byliśmy zatem  z konsultacjami w Warszawie , jesteśmy  Krakowie,  a w poniedziałek spotkamy się w Rzeszowie. Będziemy rozpracowywać kwestę budowy kultury sportu i roli sportu w społeczeństwie. Kolejne etapy swoistego konsultacyjnego Tour de Pologne będą miały miejsce  w Gdyni, Wiśle i Poznaniu.