Kosecki eksplodował ze złości po meczu Legii! "Co pan wyprawia?!"

Legia Warszawa przegrała we czwartkowy wieczór na wyjeździe z Noah 1:2 w ramach 5. kolejki Ligi Konferencji i straciła już definitywnie szansę na awans do wiosennych zmagań tych rozgrywek. Od prawie dwóch miesięcy "Wojskowi" są pogrążeni w gigantycznym kryzysie. W najnowszym wydaniu "Kosa na Kosę" bardzo mocno na ten temat wypowiedział się Roman Kosecki.

Bramkarz Legii Warszawa z piłką na boisku, w tle widać fragment fragmentu stadionu i wizerunek Romana Koseckiego w okręgu.
fot. PAP
Roman Kosecki ostro o sytuacji Legii Warszawa

Wystarczy powiedzieć, że Legia na zwycięstwo czeka od... 23 października, kiedy pokonała Szachtar Donieck. Wówczas mało kto spodziewał się kataklizmu, który nastąpił niebawem. Od tamtej pory warszawianie rozegrali dziesięć spotkań, w których ponieśli aż sześć porażek i zanotowali cztery remisy.

 

W międzyczasie Legia pożegnała się z trenerem Edwardem Iordanescu, pod wodzą którego zespół odpadł w Pucharze Polski. Tymczasowym szkoleniowcem został Inaki Astiz, ale Hiszpan kompletnie nie radzi sobie w tej roli. W efekcie klub ze stolicy znalazł się w strefie spadkowej PKO BP Ekstraklasy, a teraz przypieczętował odpadnięcie z Ligi Konferencji.

 

- Ludzie, co wy robicie?! Legia, co wy robicie?! Panie prezesie, co pan wyprawia?! Pan sobie robi jaja z takiego pięknego klubu jak Legia Warszawa. To jest jakiś skandal. I powiem taką tezę - jakikolwiek trener nie przyjdzie teraz do Legii, niczym nie ryzykuje, bo może być tylko lepiej. Gorzej już być nie może. Nie wierzę, żeby doszło do spadku, ale to co się wyprawia w tym klubie... Dwóch dyrektorów sportowych, prezes, wszyscy są od wszystkiego, a gdzie wy teraz jesteście? Schowaliście się, was nie ma. Też powinni brać odpowiedzialność za to, co się dzieje - grzmi Roman Kosecki w "Kosa na Kosę".

 

ZOBACZ TAKŻE: Zbigniew Boniek się nie patyczkuje! "Legia jest w wielkim błędzie ws. Papszuna"

 

Ratunkiem na wyprowadzenie Legii z kryzysu będzie Marek Papszun, który od nowego roku zamieni Raków Częstochowa właśnie na "Wojskowych". Ekipa z Łazienkowskiej ma jeszcze do rozegrania dwa mecze w 2025 roku. Najpierw zmierzy się na własnym boisku z Piastem Gliwice, a potem na pożegnanie z pucharami podejmie Lincoln. Zdaniem Koseckiego warszawianie znacznie wcześniej powinni postarać się o zatrudnienie klasowego trenera, aby nie dopuścić do obecnej sytuacji.

 

- Tego żenującego spektaklu już się nie da oglądać. Papszun? Sytuacja z nim jest głupia, ale niech weźmie ten zespół człowiek z charakterem. Według mnie jest dwóch trenerów w PKO BP Ekstraklasie, którzy mogą wziąć Legię. To jest Papszun i Leszek Ojrzyński. To są ludzie charakterni. Panie prezesie, zostawił pan drużynę człowiekowi, który nie jest dla Legii. Uwielbiam Astiza, ale tak nie może być. Nie stać was? Ja przyjdę za darmo, nie chcę żadnych pieniędzy. Dajcie mi człowieka z papierami z UEFA Pro, ja przyjdę do tej szatni i się tym zajmę. Składam ofertę i nie chcę żadnych pieniędzy, bo tego się nie da oglądać! - mówi w swoim stylu Kosecki.

 

Fragment dyskusji w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie