Wielkie osiągnięcie Stocha. Przeszedł do historii
Decyzją trenera Macieja Maciusiaka, Kamil Stoch znalazł się w składzie reprezentacji Polski na 74. Turniej Czterech Skoczni. Okazuje się, że dzięki temu polska legenda przeszła do historii skoków narciarskich. O co dokładnie chodzi?

Sezon 2025/2026 jest dla Kamila Stocha ostatnim w karierze skoczka narciarskiego. Polak rozpoczął starty od miejsc w drugiej dziesiątce stawki, żeby następnie zanotować lekki spadek formy. W ostatnim konkursie w Engelbergu zajął 18. miejsce, a w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata plasuje się na 23. pozycji.
Takie wyniki pozwoliły Stochowi dostać powołanie na Turniej Czterech Skoczni, odbywający się w Niemczech i Austrii. Jak wyliczył dziennikarz "skijumping.pl" Adam Bucholz, dla trzykrotnego mistrza olimpijskiego będzie to dwudziesty start na tej imprezie w karierze. Jest to najlepszy wynik z grona polskich skoczków, ale też jeden z najlepszych w całej stawce.
ZOBACZ TAKŻE: Szokujący pomysł eksperta. Wujek Adama Małysza lekiem na całe zło
38-latek zajmuje aktualnie czwartą pozycję w zestawieniu występów w TCS. Najwięcej, bo aż dwadzieścia osiem startów, ma japoński weteran Noriaki Kasai. Za nim plasuje się, podobnie jak Stoch, kończący karierę po tym sezonie Austriak Manuel Fettner, który w Turnieju brał udział dwadzieścia sześć razy. Tyle samo występów może mieć Simon Ammann, jeśli zostanie wybrany do składu Szwajcarów.
Kamil Stoch w swojej karierze trzykrotnie wygrywał Turniej Czterech Skoczni. Został drugim, po Svenie Hannawaldzie, zawodnikiem, który triumfował we wszystkich czterech konkursach Turnieju.
Pierwszy konkurs odbędzie się 29 grudnia w niemieckim Oberstdorfie.
Przejdź na Polsatsport.pl
