Nagłe problemy polskiego skoczka! Trafił do szpitala
Reprezentacja Polski w skokach narciarskich uda się na Puchar Kontynentalny do Engelbergu w nieco zmienionym składzie. Na liście powołanych zabrakło Adama Niżnika, który musiał zmierzyć się z niespodziewanymi problemami zdrowotnymi. Jak ustalił portal skijumping.pl, 23-latek spędził ostatnie dni w szpitalu.

Tuż po świętach narciarska "druga liga" przenosi się do szwajcarskiego Engelbergu. Polski Związek Narciarski ogłosił nazwiska pięciu zawodników, którzy w najbliższy weekend powalczą o punkty. Wśród nich znaleźli się m.in. Dawid Kubacki, Aleksander Zniszczoł, czy Jakub Wolny. Kibice szybko jednak dostrzegli brak Adama Niżnika, który punktował podczas inauguracji cyklu w fińskiej Ruce.
Okazuje się, że absencja młodego zawodnika nie jest podyktowana spadkiem formy sportowej, lecz nagłym zdarzeniem losowym, które wykluczyło go z rywalizacji.
ZOBACZ TAKŻE: Puchar Świata w skokach narciarskich 2025/2026: Terminarz. Kiedy są skoki?
Jak wyjaśnił szkoleniowiec kadry B, Wojciech Topór, w wywiadzie dla skijumping.pl, u Niżnika pojawiło się podejrzenie ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego, co wiązało się z koniecznością hospitalizacji. Choć sytuacja wyglądała groźnie, ostatecznie obyło się bez interwencji chirurgicznej i operacja nie była potrzebna. Mimo to, kilkudniowy pobyt w placówce medycznej sprawił, że wyjazd do Szwajcarii stał się niemożliwy.
Dobra wiadomość jest taka, że 23-latek szybko wraca do sił. We wtorek pojawił się już nawet na skoczni w Zakopanem, gdzie wziął udział w treningu na Wielkiej Krokwi.
Przejdź na Polsatsport.pl
