Uszkodzony but przeszkodził polskiemu skoczkowi! "Taśma na nic się zdała"

Zimowe
Uszkodzony but przeszkodził polskiemu skoczkowi! "Taśma na nic się zdała"
fot. PAP

Podczas gdy polscy skoczkowie zmagają się na MŚ w Seefeld, Maciej Kot próbuje odbudować formę w Pucharze Kontynentalnym. 27-latek miał jednak problemy sprzętowe przed oddaniem skoku, co skutkowało dużo krótszą próbą... - Efekt był taki, jakby w normalnym bucie odkleiła się podeszwa - tłumaczył na łamach skijumping.pl.

Brązowy medalista olimpijski w drużynie z Pjongczangu w tym sezonie próbuje ustabilizować formę, jednak radzi sobie w kratkę. Obecnie na odległość wspiera swoich kolegów podczas ich zmagań na mistrzostwach świata w Seefeld, gdzie w piątek Dawid Kubacki i Kamil Stoch wywalczyli medale na skoczni normalnej.
 
W tym czasie 27-latek pracuje nad formą w Renie, gdzie odbywają się zawody Pucharu Kontynentalnego. W sobotę jednak nie poszło mu najlepiej... zajął dopiero 39. miejsce w stawce 45 zawodników po oddaniu skoku na zaledwie 108,5 metra.
 
Okazało się, że miał problemy ze sprzętem.
 
- Na górze skoczni rozwalił mi się but skokowy. Plastikowy przód odkleił się od reszty, a metalowy nit złamał się. Efekt był taki, jakby w normalnym bucie odkleiła się podeszwa. Skleiłem całość srebrną taśmą i oddałem skok, ale na niewiele się to zdało... Cały rok wożę ze sobą dwie pary butów, jednak tutaj ograniczała nas waga bagażu, którą mogliśmy zabrać do samolotu. Pierwszy raz w tej sezonie nie mam przy sobie rezerwowej pary - powiedział Kot dla skijumping.pl.
 
Kot miał pokonać zjazd z numerem "12", jednak ze względu na kłopoty sprzętowe skakał poza kolejnością - jako ostatni.
 
Zwycięzcą sobotniego konkursu PK w Renie został Marius Lindvik, który oddawał próby na odległość 140,5 oraz 133 metrów. Ósmy był Aleksander Zniszczoł.
ch, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie