Zawodnik przestał bić rywala i... odklepał. Szalony przebieg walki dwóch weteranów (WIDEO)

Sporty walki
Zawodnik przestał bić rywala i... odklepał. Szalony przebieg walki dwóch weteranów (WIDEO)
fot. Twitter

Ta walka od samego początku zapowiadała się znakomicie i trzeba przyznać, że spełniła wszelkie oczekiwania. Travis Fulton (254-54-10-1NC, 94 KO, 152 SUB) i Jonathan Ivey (32-57-1NC, 5 KO, 26 SUB) stworzyli niesamowite widowisko, które zakończyło się w sposób kompletnie nieprzewidywalny.

Nie tylko w boksie możemy zaobserwować zawodników, którzy mają na koncie tak wiele walk. Fulton oraz Ivey zaczęli kariery jeszcze w XX wieku (ten pierwszy w 1996 roku, ten drugi - dwa lata później). Aktywniejszy był "The Ironman" mogący pochwalić się stoczeniem ponad 300 walk w formule MMA! A mówimy przecież tylko o tym sporcie, bo przecież kolejne 70 ma jeszcze w boksie...

 

Do spotkania dwóch weteranów doszło na gali Colosseum Combat 45 w Kokomie w stanie Indiana. Było to zwieńczenie całego wydarzenia. I zaczęło się interesująco, gdyż Ivey postanowił przechytrzyć rywala, udając, że poczuł kopnięcie na wątrobę. Szybko jednak ruszył do własnego ataku, który poskutkował powaleniem Fultona na deski.

 

I wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą. Ivey atakował, zadawał mnóstwo ciosów, a zakończenie pojedynku było kwestią czasu. W pewnym momencie "Big" jednak wstał i... odklepał. Zwycięzcą ogłoszono Fultona. Chyba nikt nie mogł spodziewać się takiego szalonego rozstrzygnięcia.

 

Dlaczego tak się stało? Wytłumaczenie jest proste: Fulton jest dla Iveya swego rodzaju idolem. Ma nawet tatuaż na nodze z jego podobizną, więc w pewnym momencie zrozumiał, że nie chce dłużej go atakować. I stąd też postanowił zrezygnować. A przecież zwycięstwo nie było dla niego sprawą najważniejszą.

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie