Poprawa stanu zdrowia Stevensona! Wypowiedział pierwsze słowa

Stevenson do szpitala trafił po przegranej walce z Oleksandrem Gwozdykiem, która odbyła się dokładnie 1 grudnia 2018 roku. W jedenastej rundzie Kanadyjczyk został znokautowany przez Ukraińca i halę Videotron Centre opuszczał na noszach, ale nikt nie spodziewał się tego, co wydarzy się kilka chwil później.

 

Z szatni przewieziono go do szpitala, w którym zdiagnozowano obrzęk i krwiak mózgu. Kanadyjczyk został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, przeszedł operację i został podłączony do respiratora. Początkowo jego stan określano jako krytyczny, ale ostatnie wieści dopływające z Kanady napawają optymizmem.

 

Narzeczona pięściarza Simone God zdradziła w rozmowie z "Le Journal de Montreal", że Stevenson dochodzi do siebie po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej. Zgodnie z informacjami Kanadyjczyk zaczął poruszać kończynami i wypowiedział pierwsze słowa.

 

- Sprawy mają się coraz lepiej. Adonis z dnia na dzień robi postępy. Potrafi samodzielnie usiąść, porusza rękami i nogami. Wydaje nam się, że nas rozpoznaje - mówił kilka dni temu brat pięściarza Pierre.

 

Stevenson od 2013 roku był mistrzem świata WBC w kategorii półciężkiej. Od tego czasu w rekordzie zapisał dziewięć skutecznych obron tytułu. Dwukrotnie pokonał m.in. Andrzeja Fonfarę.

Przejdź na Polsatsport.pl