Dramat Agaty Wróbel. Jest oświadczenie związku
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów poinformował w oświadczeniu o "ciągłej gotowości pomocy" dla znajdującej się w trudnej sytuacji materialnej dwukrotnej medalistki olimpijskiej Agaty Wróbel.
"W związku z doniesieniami mediów dotyczącymi najlepszej zawodniczki w historii podnoszenia ciężarów w Polsce, dwukrotnej medalistki olimpijskiej (...), mistrzyni świata i Europy, rekordzistki świata, Europy i kraju, (...) oraz jej dramatycznym apelem o pomoc i zamieszczoną przez Panią Agatę Wróbel na jednym z portali crowdfoundingowych zbiórką pieniędzy, Polski Związek Podnoszenia Ciężarów informuje o ciągłej gotowości pomocy dla swojej najbardziej zasłużonej zawodniczki. Problemy życiowe oraz zdrowotne Pani Agaty Wróbel znane są władzom związku od lat, szczególnie ostatnim dwóm prezesem PZPC – Szymonowi Kołeckiemu oraz Mariuszowi Jędrze. Wymienieni to nie tylko działacze, ale przede wszystkim koledzy Pani Agaty Wróbel ze wspólnych lat startów w reprezentacji Polski na pomostach krajowych i zagranicznych" - napisano w poniedziałkowym oświadczeniu PZPC.
Była znakomita sztangistka w swoim apelu przyznała m.in., że choruje na cukrzycę, zmaga się również z depresją.
"Kiedy odnosiłam sukcesy, starałam się pomagać ludziom wokół mnie. (...) Teraz znajduję się w sytuacji, w której mam na sobie stres związany z wieloma zobowiązaniami finansowymi przez naiwność, dobre serce, a także z powodu wielu innych rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu. (...) Choruję na cukrzycę i mam neuropatię cukrzycową, która powoduje ciągły ból w moich rękach i stopach. Muszę codziennie przyjmować silne środki przeciwbólowe. Koszty tych leków są kolejnym obciążeniem. Głęboka depresja, lęki i napady paniki towarzyszą mi codziennie. Szukam pomocy, aby móc stanąć na nogi, spłacić zobowiązania, odnaleźć siebie sprzed lat" - to fragment jej komentarza do akcji na portalu zrzutka.pl.
Polski Związek Podnoszenia Ciężarów podkreślił w poniedziałek, że jest otwarty na wszechstronną pomoc dla Wróbel.
"Wczytując się w jej dramatyczne prośby o pomoc, rozumiemy delikatność sytuacji oraz osobisty dramat. Apelujemy do zawodniczki, by nawiązała z nami kontakt, zechciała porozmawiać, by przyjęła ofertę pomocy" - napisano.
PZPC przypomniał, że federacja już wcześniej nie była obojętna na problemy Wróbel.
"Szymon Kołecki podczas swojej prezesury w PZPC, znając życiowe i zdrowotne problemy zawodniczki i koleżanki, wielokrotnie deklarował pomoc osobistą, związkowych władz oraz całego ciężarowego środowiska. Gotowi do pomocy byli także Państwo Danuta i Ryszard Soćkowie - kadrowi i klubowi opiekunowie zawodniczki w reprezentacji oraz w ośrodku w Siedlcach, gdzie Agata Wróbel przez lata mieszkała i trenowała. Dla Agaty Wróbel widzieliśmy miejsce w szkoleniu centralnym, w OSSM, także – gdyby tylko zechciała - w Biurze PZPC. Jako wybitna sztangistka, o imponujących dokonaniach, jest pięknym wzorem dla młodzieży, inspiracją, przykładem tego, że niemożliwe staje się możliwe" - podkreślono w oświadczeniu.
Jak jednak dodano, aby pomoc okazała się skuteczna, "potrzebna jest wola obydwu stron".
"Ze smutkiem należy stwierdzić, że ze strony Pani Agaty - nie wiemy dlaczego - takiej woli nie było; zawsze kontakt urywał się po jej stronie. Podobnie ostatnio, już za prezesury Mariusza Jędry. PZPC pod koniec listopada 2018 roku organizował w Zamościu mistrzostwa Europy do lat 20 i do lat 23. Prezes, mając kontakt z Agatą Wróbel, zaprosił ją na tę imprezę. Chcieliśmy, by była z nami, chcieliśmy (...) omówić sprawy pomocy w jej leczeniu, znalezieniu pracy, w rozwiązaniu życiowych problemów. Po raz kolejny zawodniczka odrzuciła propozycję. Podobnie zresztą jak na początku 2018 roku, gdy w ostatniej chwili zrezygnowała ze spotkania organizowanego przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę z wybitnymi polskimi sportowcami. Zawodniczka została jednomyślnie wytypowana w naszym środowisku na to wydarzenie, jako jej najwspanialsza przedstawicielka. O swojej obecności zapewniła prezesa Jędrę. I ponownie w ostatniej chwili zrezygnowała" - napisano w oświadczeniu.
37-letnia obecnie Wróbel zdobyła dwa medale olimpijskie w kategorii powyżej 75 kg: w 2000 roku w Sydney srebro, a cztery lata później w Atenach - brąz. Była również m.in. mistrzynią świata i trzykrotną mistrzynią Europy.
Pod koniec 2010 roku ogłosiła zakończenie kariery.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze