Mecz Trefla Gdańsk w Lidze Mistrzów bez publiczności

Siatkówka
Mecz Trefla Gdańsk w Lidze Mistrzów bez publiczności
fot. Cyfrasport

W związku z tragiczną śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i żałobą zaplanowany na środę mecz Ligi Mistrzów siatkarzy pomiędzy Treflem a Greenyard Maaseik rozegrany zostanie bez udziału publiczności - poinformował gdański klub.

Władze Trefla już w poniedziałek, krótko po śmierci Adamowicza, wysłały pismo do Europejskiej Konfederacji Siatkówki (CEV) z prośbą o przełożenie najbliższego spotkania LM i otrzymały na to zgodę. Zrozumienie dla wyjątkowej sytuacji, jaka spotkała nie tylko gdańszczan, ale cały kraj, wykazała też ekipa belgijska, która choć już jest w Polsce, również skłonna była zagrać w innym terminie, jednak ze względu na napięty kalendarz rywalizacji krajowej i międzynarodowej okazało się to niemożliwe.

 

"Z uwagi jednak na konieczność rozegrania meczu do końca fazy grupowej Ligi Mistrzów, czyli 27 lutego i intensywność rozgrywek zarówno ligi polskiej, jak i belgijskiej, klub zdecydował, że środowe spotkanie odbędzie się, ale bez udziału publiczności. Bardzo dziękujemy zarówno drużynom przeciwnym, jak i Konfederacji Europejskiej oraz Polskiej Lidze Siatkówki za solidarność, jaką okazują nam w tym bardzo trudnym czasie" - napisano w komunikacie.

 

Jednocześnie klub poinformował, że zaplanowany na niedzielę (20 stycznia) mecz ekstraklasy z PGE Skrą Bełchatów zostanie przełożony. Nowy termin nie został jeszcze ustalony.

 

Kibice, którzy kupili już bilety w sprzedaży stacjonarnej na mecz Ligi Mistrzów z Greenyard, mogą je zwracać z kasach lub wymienić na wejściówkę na inne spotkanie. Ci, którzy nabyli je przez internet, otrzymają zwrot środków na konto.

 

Podopieczni trenera Adrei Anastasiego po dwóch kolejkach LM mają na koncie trzy punkty. Przegrali ze Skrą 1:3 i pokonali Berlin Recycling Volleys 3:0.

CM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie