W Bayernie został już tylko jeden Lewandowski. Amerykanka wraca do domu
Przez ostatnie pół dekady o sile Bayernu Monachium decydowali Lewandowscy. Od przyszłego sezonu to się zmieni. Piłkarka - Gina Lewandowski, grająca w kobiecej drużynie bawarskiego klubu, zdecydowała się na powrót do Stanów Zjednoczonych z powodów rodzinnych.
34-letnia Amerykanka barwy Bayernu reprezentował jeszcze przed Robertem Lewandowskim. Do stolicy Bawarii trafiła w 2012 roku z innego niemieckiego klubu - 1. FFC Frankfurt. Zawodniczka urodzona w mieście Bethlehem w stanie Pensylwania, dwukrotnie z monachijskim zespołem świętowała zdobycie mistrzostwa Niemiec.
Podczas swojej przygody z Bayernem, defensywna zawodniczka była czołową postacią drużyny. Doświadczona piłkarka mogąca grać w obronie lub pomocy, rozegrała 114 meczów ligowych w koszulce "Gwiazdy Południa" i strzeliła w nich 18 goli.
- Pobyt w Europie był wspaniałą przygodą dla mnie. Te lata zapamiętam na zawsze. Dorastałam w Niemczech jako zawodniczka, ale również jako człowiek. To był dla mnie ogromny zaszczyt móc grać z tak wspaniałymi piłkarkami i trenować pod okiem najlepszych trenerów - wyznała wzruszona Lewandowski.
W tym sezonie Gina Lewandowski i spółka zajmują drugie miejsce w tabeli kobiecej Bundesligi. Bayern traci siedem punktów do VfL Wolfsburg, którego najlepszym strzelcem jest Ewa Pajor. Reprezentantka Polski strzeliła 23 gole i jest również najlepszą snajperką w całej lidze. 22-latka o sześć trafień wyprzedza swoją klubową koleżankę, Dunkę - Pernille Harder. Warto wspomnieć, że piłkarski z Monachium mają rozegrane jedno spotkanie ligowe mniej od ekipy Pajor.
WYNIKI I TERMINARZ LIGI NIEMIECKIEJ
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze