Kaczmarek: Kadra jest coraz bardziej zgrana. Wiemy też, czego wymaga od nas Heynen

Krzysztof Wanio: Łukasz Kaczmarek znów w reprezentacji, ale pamiętamy że rok temu było podobnie, a jednak współpraca z Vitalem Heynenem nie trwała długo... Z jakim nastawieniem startujesz w tym roku?

Łukasz Kaczmarek: Na pewno przez ostatni rok zdobyłem mnóstwo doświadczenia. Grałem w fantastycznym klubie ze świetnymi zawodnikami i razem udało nam się sięgnąć po mistrzostwo i Puchar Polski. Na pewno był to dla mnie bardzo udany sezon pod względem doświadczenia, w kontekście gry o medale, bo nie oszukujmy się, w Lubinie presja była zdecydowanie mniejsza. Z tego względu w tym roku przystępuję do reprezentacji z innego pułapu, jednak na końcu wszystko zweryfikuje boisko. O miejsce w składzie rywalizuje czterech atakujących i każdy z nas chciałby wziąć udział w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich i mistrzostwach Europy.

Już przed meczem z Niemcami było widać, że startujecie z innego pułapu niż rok temu. Zarówno jeśli chodzi o aspekt mentalny, organizacyjny, ale również gołym okiem widać, że jesteście zdecydowanie mocniejsi pod względem siatkarskim.

W obecnej kadrze jest wielu chłopaków, którzy reprezentowali nasz kraj w zeszłym roku, więc na pewno zespół jest bardziej zgrany. Wiemy też, czego wymaga od nas selekcjoner. Nie od dziś wiadomo, że uwielbia blok, obronę i kładzie ogromny nacisk na technikę. Próbujemy realizować jego założenia i cieszy nas to, że pierwszy mecz sparingowy ułożył się po naszej myśli. Chcemy dawać radość kibicom.