FFF. Najman: Kiedyś walka z Trybsonem nie miałaby sensu. Teraz szanse są równe

Sporty walki

Starcie Marcina Najmana z Trybsonem będzie ozdobą gali FFF, która odbędzie się w sobotę w Zielonej Górze. - Ta walka opiera się na emocjach. Kiedyś nie miałaby sensu, teraz szanse są równe - powiedział "El Testosteron". Transmisja wydarzenia Free Fight Federation w sobotę 8 czerwca od godziny 19:00 w Polsacie Sport Fight, a od godziny 20:00 również w otwartym Polsacie!

Karolina Szostak: Jak podchodzisz do walki z Trybsonem?

 

Marcin Najman: Podchodzę na serio. Przygotowałem się poważnie do tego starcia. Zdaję sobie sprawę ze swoich ograniczeń, ale to nie jest tak, że szukam wymówek. Gdybym uważał, że to pozbawia mnie szans na zwycięstwo, to nie wychodziłbym do klatki. Wiem, że mam ograniczenia po wszystkich operacjach. Nie jest jeszcze tak dobrze, jak chciałbym, żeby było, ale jest dużo lepiej niż miesiąc temu. Jeśli byłbym w formie sprzed 5-10 lat, to taka walka nie miałaby sportowego sensu. Teraz szanse są równe.

 

To nie jest tak, że się asekurujesz, mówiąc o tych kontuzjach?

 

Mówię o tym, bo wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z niektórych rzeczy. Wiem, że w wieku 40. lat nie tylko ja borykam się z urazami. Niektórzy chcą mnie sprowokować, ale kiedy słyszę, że ja udam kontuzję... Jestem sześć miesięcy po rekonstrukcji barku. Mam nadzieję, że jest na tyle wzmocniony, iż wystarczy na pokonanie Trybsona.

 

Jaką masz taktykę?

 

Nie mogę powiedzieć. Mam tę walkę ułożoną w głowie. Spodziewam się dwóch planów rywala i na oba jestem gotowy.

 

Wasza walka jest pełna podtekstów. Nie boisz się, że stracisz głowę?

 

Obaj możemy stracić głowę. Wszyscy chyba na to czekają! To będzie walka, która opiera się na emocjach. Po pierwszych mocnych trafieniach to właśnie emocje będą odgrywały rolę.

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

 

Transmisja wydarzenia Free Fight Federation w sobotę 8 czerwca od godziny 19:00 w Polsacie Sport Fight, a od godziny 20:00 również w otwartym Polsacie!

 

O FFF:

 

Wolność w walce dla wszystkich. Nieważne kim jesteś, kulturystą, tancerzem, strażakiem. Każdy ma prawo wejść do klatki i sprawdzić się w najtwardszej formule, jaką jest MMA. 8 czerwca, w hali MOSiR w Zielonej Górze na pewno nie zabraknie emocji, a karty walk zapowiadają się interesująco.

 

W walkach wieczoru pierwszej gali FFF, gwiazdor Disco Polo i młodszy brat najsilniejszego człowieka na świecie, Krystian Pudzianowski skrzyżuje rękawice z jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich kulturystów, medalistą mistrzostwa świata Radkiem Słodkiewiczem.

 

Swój wieloletni konflikt w sportowej walce wreszcie zakończą znani z wielu aren MMA i programów telewizyjnych Paweł „Trybson” Trybała i Marcin Najman. Kontrowersyjny pięściarz zapowiada, że będzie to jego ostatnia walka w życiu, a jego rywal zamierza zgotować mu „odpowiednie” pożegnanie.

 

W trzeciej z głównych walk mistrz tuningu Greg Collins spotka się w klatce z zawodowym tancerzem Rafałem „Tito” Krylą.

 

Bilety w sprzedaży w serwisie eBilet.pl!

 

Bilety w sprzedaży w serwisie Abilet.pl!

 

Czas trwania walki: 3 rundy (po 3 minuty z przerwami 100-sekundowymi)

 

Zasady walki: znane z gal MMA (zapisane w przepisach "Unified Rules")

jb, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie