LSK: Grot Budowlani Łódź – celem pozostanie na podium

Klub z Łodzi w ostatnich sezonach zadomowił się w ścisłej ligowej czołówce, zdobywając w trzech minionych latach dwa srebrne i brązowy medal. W kwietniu drużyna prowadzona przez Błażeja Krzyształowicza dotarła do finału rozgrywek, w którym musiała jednak uznać wyższość drugiego łódzkiego zespołu ŁKS Commercecon, co w Budowlanych przyjęto z dużym rozczarowaniem.

 

– Nasze humory nie były wtedy najlepsze, bo cały czas do medalowej kolekcji brakuje nam krążka z najcenniejszego kruszcu. Ale teraz przed nami kolejna szansa gry o najcenniejsze trofea i zaczynamy sezon z myślą pozostania na podium, a wielkim niespełnionym do tej pory marzeniem jest zdobycie tytułu. Tutaj nic się nie zmienia i tak jak w trzech minionych latach chcemy walczyć o medal, a jakiego koloru, to się okaże – powiedział Chudzik.

 

Szef klubu z Łodzi ocenił, że w nadchodzącym sezonie będzie o to trudniej. W jego opinii dużo mocniejsze są Chemik Police i Developres SkyRes Rzeszów i - jak dodał - o punkty nie będzie również łatwo ze wzmocnionymi zespołami środka tabeli, m.in. E.Leclerc Radomką Radom, Energą MKS Kalisz, czy DPD Legionovią Legionowo.

 

O pozostanie na podium łodzianki będą rywalizować drużyną z kilkoma istotnymi zmianami w składzie. Największą stratą jest odejście do wicemistrza Włoch Igor Gorgonzola Novara Jovany Brakocevic. Serbska atakująca, która w minionych rozgrywkach wygrała wiele klasyfikacji indywidualnych, była nie tylko gwiazdą Budowlanych, ale całej ligi. Oprócz niej, z Budowlanymi rozstała się też środkowa Gabriela Polańska (obecnie Developres Rzeszów) oraz rozgrywająca z Holandii Femke Stoltenborg (CS Volei Alba-Blaj).

 

W ich miejsce przyszły dwie atakujące Ukrainka Anastasia Kraiduba oraz posiadająca polskie i kanadyjskie obywatelstwo Gabi Maciagowski, środkowa Anna Lewandowska, a nowymi rozgrywającymi będą reprezentantka Polski Julia Nowicka i Paulina Bałdyga. Wydaje się jednak, że największym wzmocnieniem będzie była przyjmująca reprezentacji Belgii i polskich klubów Charlotte Leys. W kadrze pozostały m.in. reprezentacyjna libero Maria Stenzel i środkowa słowackiej kadry Jaroslava Pencova oraz Agata Babicz i Julia Twardowska.

 

– Mimo odejścia Jovany zachowaliśmy status quo. Siatkarkę o takim potencjale ciężko zastąpić, ale teraz odpowiedzialność będzie spoczywała na wszystkich zawodniczkach przebywających na boisku. Na pewno zmieni się nasz styl gry na bardziej zbilansowany. Nie ukrywam, że liczymy na Leys, z której pozyskania jesteśmy bardzo zadowoleni. O jej umiejętnościach, doświadczeniu, charakterze najlepiej świadczy fakt, że z miejsca została wybrana kapitanem zespołu – tłumaczył Chudzik.

 

Łódzką drużynę czwarty sezon w roli pierwszego szkoleniowca będzie prowadził Krzyształowicz. 32-letni trener, który w ekstraklasie może pochwalić się najdłuższym stażem pracy w jednym klubie zaznaczył, że jego podopieczne, oprócz zespołowości, ma cechować waleczność i pozytywna sportowa agresja. 

 

– Chciałbym, żeby Charlotte zaraziła tymi cechami resztę dziewczyn. Żeby cały zespół szedł w kierunku agresji w grze, bycia walczakami, a nie bardzo spokojnego przyjmowania boiskowych wydarzeń – przyznał.

 

Łodzianki dobrze spisywały się w przedsezonowych sparingach. W dziewięciu rozegranych meczach uległy jedynie Chemikowi Police (1:3), pokonały za to m.in. ŁKS Commercecon i niemiecki Rote Raben Vilsbiburg (po 3:1). Nowy sezon ekstraklasy zainaugurują w sobotę wyjazdowym spotkaniem Pałacem Bydgoszcz.

 

rozgrywające: Julia Nowicka, Paulina Bałdyga;

przyjmujące: Charlotte Leys (Belgia), Agata Babicz, Julia Twardowska, Anna Bączyńska;

środkowe: Małgorzata Śmieszek, Jaroslava Pencova (Słowacja), Anna Lewandowska;

atakujące: Anastasia Kraiduba (Ukraina), Gabi Maciagowski;

libero: Maria Stenzel, Karolina Garstka;

 

trener: Błażej Krzyształowicz.