EBL: Śnieg bohaterem Stargardu, Spójnia wygrała z Legią

Zespół trenera Jacka Winnickiego całkiem nieźle rozpoczął to spotkanie. Szczególnie w obronie. Po późniejszych trafieniach Darnella Jacksona oraz Tomasza Śniega gospodarze prowadzili 11:4. Legia długo szukała rytmu w ataku, ale pomogli w tym Michał Michalak oraz Filip Matczak. Dzięki akcji tego ostatniego po 10 minutach to goście prowadzili 16:12.

 

W drugiej kwarcie gospodarze szybko doprowadzili do wyrównania, a później zdobywali przewagę dzięki "trójkom" Adama Brenka i Jokubasa Gintvainisa. Do ataku włączył się również Raymond Cowels, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 35:31.

 

Na początku trzeciej kwarty zespół ze Stargardu uciekł na siedem punktów, ale goście szybko się zbliżali, w czym bardzo pomagał Romaric Belemene. Sytuację PGE Spójni uspokoili ponownie Śnieg i Kacper Młynarski, a m.in. dzięki Cowelsowi po 30 minutach było już 55:46.

 

W czwartej kwarcie Michalak robił wszystko, aby jeszcze poprawić wynik na korzyść Legii, ale to było za mało. Zaczął mu jednak pomagać Matczak, a dzięki akcji Milana Milovanovicia ekipa z Warszawy przegrywała zaledwie jednym punktem. Ten sam zawodnik minutę przed końcem doprowadził do remisu. Bohaterem został jednak Śnieg. To dzięki jego indywidualnej akcji stargardzianie zwyciężyli 71:69.

 

Najlepszym strzelcem gospodarzy był Cowels z 16 punktami. W Legii 25 punktów i osiem asyst zanotował Michalak.

 

PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa 71:69 (12:16, 23:15, 20:15, 16:23)

 

PGE Spójnia Stargard: Raymond Cowels 16, Tomasz Śnieg 12, Tony Bishop 10, Jokubas Gintvainis 10, Darnell Jackson 7, Peter Olisemeka 7, Bartosz Bochno 3, Adam Brenk 3, Kacper Młynarski 3.

 

Legia Warszawa: Michał Michalak 25, Milan Milovanovic 15, Filip Matczak 13, Romaric Belemene 8, Drew Brandon 4, Michael Finke 2, Adam Linowski 2, Dawid Sączewski 0, Patryk Nowerski 0, Jakub Nizioł 0.

 

WYNIKI, TERMINARZ I TABELA ENERGA BASKET LIGI

Przejdź na Polsatsport.pl