Narkun czy Askham? Khalidov zabrał głos!
Mamed Khalidov mierzył się zarówno ze Scottem Askhamem, jak i Tomaszem Narkunem. Na kogo stawia w ich potencjalnym starciu? - Większe szanse daje Narkunowi - powiedział były mistrz KSW.
W walce wieczoru gali KSW 52 w Gliwicach Mamed Khalidov przegrał jednogłośnie na punkty ze Scottem Askhamem. Anglik wykorzystał kontrolę parterową, by zneutralizować największe atuty byłego mistrza. Chwilę po ogłoszeniu werdyktu Askham wykorzystał okazję, by rzucić wyzwanie najlepszemu zawodnikowi kategorii półciężkiej Tomaszowi Narkunowi.
Kogo faworyzuje Khalidov?
- Większe szanse daje Narkunowi. Jest silniejszy fizycznie. W walce z Askhamem zabrakło mi siły fizycznej, a Tomek ma kondycje, siłę i dobrze się porusza w parterze. Ta parterowa gra Scotta może nie zagrać w takim starciu - powiedział.
Dwie porażki z Narkunem oraz jedna z Askhamem - tak wygląda bilans Khalidova w ostatnich trzech walkach. Sam zawodnik mówił ostatnio, że nie chce walczyć częściej niż raz w roku. Jakie są więc jego przemyślenia odnośnie kolejnego przeciwnika?
- Raczej nie mogę sobie go wybrać. Poczekam na to, co zaproponują. Całą karierę mierzyłem się z najlepszymi, teraz też chciałem spróbować. Najważniejsze, że nikt mnie nie deklasuje. Po prostu plan Askhama był lepszy.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze