Fury ogłosił nazwisko nowego trenera
Po dość nieoczekiwanym rozstaniu z trenerem Benem Davisonem, Tyson Fury (29-0-1, 20 KO) ogłosił nazwisko osoby, z którą będzie kontynuował doskonalenie bokserskiego warsztatu. Na dwa miesiące przed hitowym rewanżem z mistrzem kategorii ciężkiej WBC Deontayem Wilderem (42-0-1, 41 KO), szkoleniem "Gypsy Kinga" zajmie się Javan "Sugar" Hill Steward.
Jeszcze tego samego dnia, gdy Fury ogłosił, że jego drogi z Davinsonem się rozchodzą, pięściarz zamieścił na Instagramie post, w którym napisał: "Składam starą ekipę na nowo". Za pomocą Snapchata wrzucił z kolei archiwalne zdjęcie ze znanego gymu Kronk w Detroit, z legendarnym, już nieżyjącym trenerem Emanuelem Stewardem, byłym mistrzem świata Andym Lee oraz właśnie wspomnianym wcześniej "Sugarem".
"Gypsy King" odłożył nieco w czasie swój rewanż z Wilderem i po podpisaniu nowego kontraktu z organizacją "Top Rank", stoczył dwa pojedynki w Las Vegas, zakończone jego zwycięstwami nad Tomem Schwarzem (26-1, 18 KO) i Otto Wallinem (20-1, 13 KO). Przygotowywał się do nich w gymie "Top Rank Sin City", jednak przed próbą zdetronizowania "Bronze Bombera" wróci do Kronk.
W swojej autobiografii Fury przyznał, że po raz pierwszy odwiedził salę w Detroit w 2009 roku, a później trenował tam m.in. z mistrzem kategorii ciężkiej Władimirem Kliczką. Emanuel Steward miał sprezentować Anglikowi parę bokserskich butów, w których odebrał on pasy Ukraińcowi w 2015 roku.
Co prawda, włączony do Hall of Fame Steward zmarł w 2012 roku, jednak teraz rządy w Kronk przejął jego bratanek "Sugar" i to on poprowadzi Fury'ego w kolejnych walkach. Pierwszą z nich będzie zaplanowany na 22 lutego 2020 roku rewanż z Wilderem. Obaj zmierzyli się ze sobą 1 grudnia 2018 roku i pojedynek zakończył się remisem.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze