KSW: Jak kolędy śpiewają zawodnicy? Świąteczne zwierzenia (WIDEO)
Organizacja KSW zakończyła sportowy rok 7 grudnia galą z numerem 52., ale nie zapomniała o swoich fanach i wyjątkowej końcówce każdego roku. Zawodnicy znaleźli się w ogniu świątecznych pytań, a w efekcie powstał niespotykany materiał. Co jedzą w święta bohaterowie KSW? Jak idzie im śpiewanie kolęd? I jakie prezenty wspominają najlepiej... oraz najgorzej? Musicie to obejrzeć!
Po stoczonych pojedynkach zawodnicy tylko marzą o tym, aby uzupełnić brzuchy swoimi ulubionymi potrawami. Święta Bożego Narodzenia, spotkania rodzinne i pełne smakołyków stoły są do tego doskonałą okazją. Na co najchętniej uwagę zwracają zawodnicy KSW?
- Bigos, kiełbasa i żurek - mówi stanowczo Mariusz Pudzianowski.
- Zawsze moim ulubionym daniem, bez względu na porę, jest pizza - odpowiada niecodziennie Vaso Bakocević.
- Kutia. Może nie smakuje mi zbytnio, ale lubię znajdować migdały - zdradza dość oryginalnie Albert Odzimkowski.
Po ciężko przepracowanym roku pod choinką coś należy się również dla zawodników KSW. Jakie prezenty sprawiały im największą radość?
- Zdecydowanie był to pas KSW. Gale KSW czasami odbywają się blisko świąt i sam sprawiłem sobie taki prezent - mówi Artur Sowiński.
- Najlepszym prezentem jest czas spokojnie spędzony z rodziną - odpowiada sentymentalnie Ivan Buchinger.
Nie zawsze jednak prezenty były znajdowane przez zawodników bezpośrednio pod choinką. Historią z przeszłości podzielił się z fanami mistrz KSW w kategorii średniej Scott Askham.
- Kiedy byliśmy mali, razem z bratem zeszliśmy w domu na dół. Znaleźliśmy list od Mikołaja i tylko jeden prezent. Było w nim napisane, że byliśmy niegrzeczni i przysługuje nam w tym roku tylko jeden upominek, ale musimy wyjrzeć jeszcze przez okno. To był psikus naszych rodziców. Pobiegliśmy zerknąć, a na dworze czekały na nas dwa motocykle. Musieliśmy przebiec przez kuchnię, żeby się do nich dostać. A w kuchni było mnóstwo innych prezentów. Nie wiedzieliśmy, którymi zająć się na początek - zdradza Askham.
Organizacja skorzystała także z okazji i sprawdziła umiejętności wokalne zawodników KSW. Jak to śpiewał Jerzy Stuhr: "Śpiewać każdy może, trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi...". W wypadku zawodników też bywało róznie, ale na pewno sprawią Wam ogrom radości!
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze