Kubacki w pierwszej dziesiątce kwalifikacji w Bischofshofen. Niezawodny Kobayashi

Zimowe
Kubacki w pierwszej dziesiątce kwalifikacji w Bischofshofen. Niezawodny Kobayashi
Fot. PAP/EPA
Kubacki w pierwszej dziesiątce kwalifikacji w Bischofhofen. Niezawodny Kobayashi

Dawid Kubacki zajął w Bischofshofen 10. miejsce w kwalifikacjach do ostatniego konkursu 70. edycji Turnieju Czterech Skoczni i będzie rywalizować w parze z 41. Piotrem Żyłą. Awans wywalczył też 35. Andrzej Stękała, a odpadli Paweł Wąsek i Jakub Wolny. Wygrał Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Zawodnicy rywalizowali w dość dobrych warunkach, ale sędziowie kilka razy podejmowali decyzję o zmianie belki startowej. Prezentujący znakomitą formę Kobayashi uzyskał 137,5 m.

 

Kolejne miejsca zajęli Niemiec Markus Eisenbichler - 139,5 m i Norweg Marius Lindvik - 134 m.

 

Najlepszy z Polaków okazał się Kubacki, który oddał skok na odległość 134,5 m. Jego 10. miejsce oznacza, że w pierwszej serii spotka się z 41. zawodnikiem, czyli w tym przypadku Żyłą (125 m).

 

ZOBACZ TAKŻE: "Bez znalezienia przyczyny nie uda się wyeliminować błędów w technice skoku"

 

Stękała w korzystnych warunkach skoczył 130 m i zajął 35. lokatę. W serii KO jego rywalem będzie Austriak Clemens Aigner.

 

Wolny (123,5 m) i Wąsek (123 m) byli bardzo blisko awansu do konkursu. Uplasowali się - odpowiednio - na 51. i 52. miejscu.

 

W TCS obowiązuje system KO - na podstawie wyników kwalifikacji tworzonych jest 25 par (według klucza: 1. z 50., 2. z 49., itd.). Do finałowej serii awansują ich zwycięzcy oraz pięciu "szczęśliwych przegranych".

 

Konkurs w Bischofshofen, kończący zmagania w 70. edycji imprezy, zaplanowano na godz. 17.30.

 

25-letni Kobayashi może zostać pierwszym w historii Turnieju Czterech Skoczni zawodnikiem, który po raz drugi wygra tę imprezę z kompletem zwycięstw w czterech konkursach.

 

W przeszłości triumfował we wszystkich konkursach TCS w sezonie 2018/19. Wcześniej dokonali tego Niemiec Sven Hannawald (w edycji 2001/02) oraz Kamil Stoch (2017/18).

 

W klasyfikacji turnieju Kobayashi wyprzedza Lindvika o 17,9, a jego rodaka Halvora Egnera Graneruda o 38,7 pkt.

 

Biało-czerwoni, świetnie spisujący się w poprzednich latach, tym razem w ogóle nie odgrywają ważnych ról w TCS. Najlepszy z nich - Żyła - zajmuje 19. lokatę (strata 255,9 pkt do lidera). Już w poniedziałek wycofany z imprezy został Stoch, trzykrotny triumfator TCS.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie