Hurricanes wrócili z zaświatów! Wygrali szósty mecz z rzędu i są coraz bliżej lidera
Hokeiści Carolina Hurricanes wygrali szósty z rzędu mecz w lidze NHL, pokonując u siebie Los Angeles Kings 5:4. Zwycięskiego gola strzelił Sebastian Aho na 53 sekundy przed zakończeniem dogrywki, gdy gospodarze grali w przewadze liczebnej.
W drugiej tercji Hurricanes stracili wszystkie cztery bramki i przegrywali 1:4, ale w trzeciej części meczu odrobili straty. Na listę strzelców wpisali się kolejno Paul Stastny, Jordan Staal i Teuvo Teravainen.
ZOBACZ TAKŻE: NHL: Mistrzowie z Colorado pokonali Bluesmanów
Hurricanes umocnili się na drugim miejscu w Konferencji Wschodniej, mając w dorobku 74 punkty. Prowadzą Boston Bruins - 80.
Dogrywką zakończyło się również starcie Columbus Blue Jackets z Washington Capitals. Lepsi okazali się goście 4:3, a wygraną zapewnił im Jewgienij Kuzniecow w 26. sekundzie doliczonego czasu gry. Dwie bramki dla "Stołecznych" zdobył obrońca Trevor van Riemsdyk, rozgrywajacy jubileuszowy 500. mecz w NHL.
W trzecim wtorkowym spotkaniu, również w Konferencji Wschodniej, Montreal Canadiens przegrali z Ottawa Senators 4:5. Zwycięską bramkę zdobył Brady Tkachuk na 78 sekund przed końcową syreną. Dwa gole i dwie asysty (m.in. przy trafieniu Tkachuka), a więc łącznie cztery punkty do klasyfikacji kanadyjskiej, zanotował po raz pierwszy w karierze Tim Stutzle.
Drużyny z Montrealu i Ottawy plasują się w dolnej części tabeli, którą zamyka zespół z Columbus
Przejdź na Polsatsport.pl