To może zaszkodzić Wiśle? Maciej Żurawski: "To mnie zdziwiło"

Piłka nożna
To może zaszkodzić Wiśle? Maciej Żurawski: "To mnie zdziwiło"
for. Cyfrasport
Maciej Żurawski i Radosław Sobolewski

Po nieudanej próbie powrotu do Ekstraklasy Wisła Kraków rozpoczyna dziś swój drugi sezon w Fortuna 1. Lidze. O godz. 20 zmierzy się w Łęcznej z Górnikiem już bez Kuby Błaszczykowskiego, który ogłosił karierę. Jest za to aż dziewięciu Hiszpanów. Czy dominacja w szatni jednej nacji może przeszkodzić wiślakom? - Zdziwiłem się, że odszedł Alex Mula. Ten piłkarz, choć borykał się z kontuzjami, potrafił dotrzymać kroku Fernandezowi w prowadzeniu gry w ofensywie – podkreśla Maciej Żurawski

Żurawski: Goku ma dobrą renomę

Właściciel i prezes Wisły Jarosław Królewski stawia przed drużyną cel – zakwalifikowanie się minimum do barażów o Ekstraklasę. Latem krakowianie powiększyli jeszcze bardziej hiszpański zaciąg. Sprowadzili m.in. znanego z Podbeskidzia napastnika Goku. Czy on poradzi sobie w roli następcy Luisa Fernandeza, który przeniósł się do Lechii?

 

ZOBACZ TAKŻE: Wisła Kraków nie popełni błędu z ubiegłego sezonu? Sonda przed startem Fortuna 1 Ligi

 

- Na pewno Goku ma dobrą renomę na zapleczu Ekstraklasy i podobnie jak Dawid Olejarka jest sprawdzonym strzałem. Zeszły sezon Goku był jednym z lepszych okresów w jego karierze, a Olejarka to bardzo ciekawy, dodatkowo wciąż młody piłkarz. Nadal się rozwija, a już pełnił ważną rolę w Stali Rzeszów – powiedział nam ekspert Polsatu Sport i legendarny napastnik Wisły Maciej Żurawski.

- Wydawało mi się, że Olejarka znajdzie sobie nawet miejsce w Ekstraklasie. Uważam, że Dawid jest materiałem na piłkarza grającego na jeszcze wyższym poziomie. Na miejscu kibiców Wisły byłbym dumny, że Dawid trafił do ich klubu – uważa „Żuraw”, który będzie współkomentatorem spotkania Górnik – Wisła.

Wisła po zmianach. Żurawski: Rodado rozwinie skrzydła

Godny zaznaczenia jest fakt sprowadzenia przez wiślaków nowego bramkarza Alvara Ratona, który jest znacznie wyższy od Mikołaja Biegańskiego, imponuje także spokojem w rozgrywaniu piłki.

- Mikołaj Biegański nie jest złym bramkarzem, ale w wielu meczach widać było, że brakuje mu zasięgu – przypomina Maciej Żurawski.

- Pytanie podstawowe – jak nowi piłkarze poradzą sobie z wielką presją, która w Wiśle każdego dnia jest wyjątkowa, na każdym treningu i w każdym meczu. Czy w takich warunkach będą w stanie utrzymywać równy poziom, a nie regułę: dwa mecze dobre i trzy mecze złe. Czy wypalą od samego początku? Takie znaki zapytania zawsze będą – uważa dwukrotny król strzelców Ekstraklasy.

Żurawski dobrze ocenia zmiany, jakie przy Reymonta zaszły latem.

- Ogólnie Wisła na pewno nie przespała okresu transferowego. Trzeba też nawiązać do Angela Rodado, który pod nieobecność Fernandeza potrafił grać koncertowo, jak choćby w wyjazdowym meczu z Podbeskidziem. Być może teraz Rodado rozwinie skrzydła jeszcze bardziej, gdy nie będzie czuł oddechu Luisa, który grał pierwsze skrzypce, a siłą rzeczy Angel miał rolę drugoplanową. Wyjście na pierwszy plan doda wiary w siebie Angelowi i jego forma może eksplodować. Liczę, że ten piłkarz będzie dawał Wiśle jeszcze więcej zdobyczy bramkowych – zaznacza Maciej Żurawski.

Maciej Żurawski żałuje odejścia Muli

Strata Luisa Fernandeza nikogo nie zaskoczyła - wiślacy uznali, że jego żądania finansowe są zbyt wygórowane, ale czy należy żałować utraty Dora Hugiego, Aleksa Muli czy Jamesa Igbekeme?

- Oczywiście, Igbekeme szkoda, ale na jego odejście Wisła nie miała wpływu, on był tylko do niej wypożyczony. Zdziwiłem się natomiast, że odszedł Alex Mula. Ten piłkarz, choć borykał się z kontuzjami, potrafił dotrzymać kroku Fernandezowi w prowadzeniu gry w ofensywie. Nie był przywiązany tylko do jednego skrzydła, ale też zejść do środka, na drugą stronę, strzelić z dystansu, rozrzucić piłkę, napędzić akcję. Myślałem, że zostanie i będzie znaczącym zawodnikiem w kolejnym sezonie – dodaje „Żuraw”.

Dopytaliśmy go , czy nie jest zagrożeniem fakt, że liczba Hiszpanów w Wiśle wzrosła z siedmiu do dziewięciu, choć Goku jako jedyny z nich mówi po polsku?

- Pamiętajmy, że dyrektorem sportowym jest Kiko Ramirez. Rynek hiszpański jest mu bliższy, na dodatek w przeszłości transfery Hiszpanów mu wypaliły, że wspomnę tylko Carlitosa i Jesusa Imaza, to stara się powielać tę strategię. Na razie się na tym nie sparzył. Trzeba wprowadzać i sprowadzać też młodych Polaków, ale trudno bazować tylko na nich – powiedział Maciej Żurawski.  

Mecz Górnik Łęczna – Wisła Kraków już dzisiaj o godz. 17:30, transmisja w Polsacie Sport Extra i na Polsat Box Go. Spotkanie skomentują Szymon Rojek i Maciej Żurawski. Reporterem na murawie będzie Adam Łuczka.

Michał Białoński/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie