Koncert Szymczaka! Lech rozbił Zawiszę w Fortuna Pucharze Polski

Piłka nożna
Koncert Szymczaka! Lech rozbił Zawiszę w Fortuna Pucharze Polski
Fot. PAP
Filip Szymczak był bohaterem spotkania z Zawiszą Bydgoszcz

Nie było sensacji we wtorkowym meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski. Ekstraklasowy Lech Poznań bez problemów rozbił na wyjeździe bydgoskiego Zawiszę 4:0. Prawdziwy koncert dał Filip Szymczak, który otworzył wynik spotkania, wywalczył rzut karny, a następnie zaliczył dwie asysty przy trafieniach Flipa Wilaka.

Droga bydgoszczan do tego starcia była wyjątkowo długa. Aby zagrać w fazie głównej Fortuna Pucharu Polski, piłkarze Zawiszy musieli najpierw... wygrać w poprzednim sezonie zmagania wojewódzkie. Trzecioligowiec odprawił wówczas ekipy Łokietka Brześć Kujawski, Pomorzanina Serock i Elany Toruń, a w wielkim finale Kujawsko-Pomorskiego Pucharu Polski wygrał 1:0 derbowe starcie z Chemikiem Bydgoszcz. W głównej drabince tegorocznej imprezy Zawisza pokonał zaś Start Krasnystaw 4:0.

 

ZOBACZ TAKŻE: Górnik Zabrze odwrócił losy meczu w Fortuna Pucharze Polski. Potrzebna była dogrywka

 

Lech Poznań również chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Poznaniacy na triumf w Fortuna Pucharze Polski czekają już bowiem kilkanaście lat. "Kolejorz" po raz ostatni sięgnął po to trofeum w 2009 roku, a później aż pięciokrotnie (!) przegrywał w finale rozgrywek (2011, 2015, 2016, 2017 i 2022). W ubiegłym roku Lech odpadł już na etapie 1/16 finału, ulegając 1:3 Śląskowi Wrocław.

 

We wtorkowym starciu ekipa ze stolicy Wielkopolski nie kazała zbyt długo czekać na potwierdzenie statusu murowanego faworyta. W 24. minucie Filip Szymczak wygrał walkę o piłkę z Adamem Paliwodą, wbiegł w pole karne i uderzeniem z okolicy czternastego metra trafił przy dalszym słupku na 0:1.

 

"Kolejorz" podwyższył prowadzenie jeszcze przed przerwą. Mający ogromne problemy z upilnowaniem Filipa Szymczaka Adam Paliwoda sfaulował zawodnika Lecha w obrębie "szesnastki" i choć Michał Oczkowski obronił rzut karny, wykonywany przez Kristoffera Velde, przy dobitce tego zawodnika był już bez szans. Piłkarze gospodarzy domagali się powtórzenia "jedenastki", ponieważ przed uderzeniem Norwega w pole karne wbiegł Joel Pereira, ale arbiter pozostał niewzruszony.

 

 

W 64. minucie było już 3:0 dla Lecha. Rozgrywający bardzo dobre spotkanie Szymczak utrzymał się - mimo nacisków obrońcy - przy piłce na lewej stronie pola karnego, a następnie wycofał futbolówkę spod linii końcowej na ósmy metr do Filipa Wilaka, a 20-letni napastnik mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał golkiperowi Zawiszy żadnych szans na skuteczną interwencję.

 

Ten sam zawodnik zdobył również czwartego gola dla gości. Filip Szymczak wycofał piłkę z lewej strony pola karnego na szesnasty metr do Filipa Wilaka, a ten ładnym uderzeniem wewnętrzną częścią stopy trafił przy prawym słupku, ustalając wynik na 4:0 dla ekipy z Wielkopolski.

 

Fortuna Puchar Polski - 1/16 finału
Zawisza Bydgoszcz - Lech Poznań 0:4 (0:2)
Bramki: Filip Szymczak 24, Kristoffer Velde 42, Filip Wilak 64, 70

 

Zawisza: Michał Oczkowski - Cyprian Maciejewski, Adam Paliwoda, Korneliusz Sochań - Kacper Nowak (Hubert Jaskuła 88), Michał Graczyk (Michał Sacharuk 63), Maciej Kona (Igor Sobieralski 63), Mariusz Sławek - Maciej Koziara, Krystian Sanocki (Sebastian Rugowski 73) - Piotr Okuniewicz (Alan Serwach 88)

 

Lech: Filip Bednarek - Miha Blazić, Maksymilian Pingot, Elias Andersson (Norbert Pacławski 76) - Joel Pereira (Ali Gholizadeh 65), Nika Kwekweskiri (Alan Czerwiński 65), Radosław Murawski, Maksymilian Dziuba - Filip Wilak, Kristoffer Velde (Filip Marchwiński 65) - Filip Szymczak (Barry Douglas 76)

 

Żółte kartki: Sochań (Zawisza) - Dziuba (Lech)

 

Sędzia: Paweł Malec (Łódź)

 

RI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie