Ostatnie kuszenie Mbappe, czyli dlaczego najlepszy piłkarz świata zgodził się na obniżkę pensji

Ostatnie kuszenie Mbappe, czyli dlaczego najlepszy piłkarz świata zgodził się na obniżkę pensji
fot. PAP
Ostatnie kuszenie Mbappe, czyli dlaczego najlepszy piłkarz świata zgodził się na obniżkę pensji

Kylian Mbappe już dwa tygodnie temu podpisał umowę z Realem Madryt. Najbardziej spektakularny obecnie zawodnik na świecie od 1 lipca stanie się graczem „Królewskich”. W ten sposób zakończy się transferowa opera mydlana, która przykuwa uwagę świata futbolu od kilku lat.

Zawodnik i klub w końcu połączą się po perypetiach, które trwają od 2017 roku. Jak poinformowała madrycka „Marca”, w ostatnich dniach jeden z najpotężniejszych klubów w Europie sondował możliwość przedstawienia oferty PSG na zakup Mbappe, ale menedżerowie zawodnika odpowiedzieli, aby (najprawdopodobniej Anglicy) nie zawracali sobie głowy, bo Kylian już jest na sto procent dogadany z Realem.

Zobacz także: Piłkarz musiał odejść z klubu przez konto w aplikacji randkowej? Zaskakujące informacje

 

Napastnik spotkał się w ubiegły wtorek z właścicielem klubu z Paryża, aby poinformować go, że kończy przygodę z PSG i poprosił, aby nie kuszono go i nie przedstawiano już żadnej oferty przedłużenia kontraktu. Powodem jest oczywiście umowa z Realem, która wiąże go  madryckim klubem na pięć sezonów.

 

Według hiszpańskich dziennikarzy, tym razem rozmowa odbyła się w atmosferze serdeczności, ponieważ Nasser Al Khelaifi zdawał sobie sprawę z planów Kyliana już od czerwca ubiegłego roku. Wówczas bowiem powiedział on Katarczykowi, że nie skorzysta z trzeciego opcjonalnego sezonu w Paryżu, który był zapisany z jego najnowszym kontrakcie. I zobowiązał się do oddania trzeciej raty tzw. premii lojalnościowej, która składała się na całość umowy.

 

Scenariusz tego definitywnego rozstania z kolejnymi negocjacjami z PSG był skrupulatnie realizowany przez otocznie zawodnika jak przez Real Madryt, który chciał uniknąć jakichś nieprawidłowości mogących dać PSG powody do protestów w UEFA czy FIFA.

 

Jose Angel Sanchez, który prowadzi sprawę z ramienia Realu, wezwał otocznie zawodnika do wznowienia rozmów na początku lutego. I pomny wcześniejszego wodzenia go za nos zaznaczył, że tym razem nie będzie żadnego opóźniania negocjacji.

 

Mbappe dostał wyraźny przekaz: Hiszpański klub jest bardzo zainteresowany podpisaniem kontraktu, ale nie za wszelką cenę, jak to miało miejsce półtora roku wcześniej. Sanchez zwrócił się o konkrety i jasność przekazu.

 

Madryt mógł sobie pozwolić na taką stanowczość, bo forma Viniciusa eksplodowała, a transfer Jude'aa Bellinghama okazał się strzałem w dziesiątkę. Tak naprawdę i bez Mbappe Real dysponuje obecnie jednym z najlepszych ataków świata. I chce szybko wiedzieć na co może liczyć w kontekście następnego sezonu.

 

Podobno Realowi udało się nawet obniżyć warunki finansowe kontraktu Francuza w kwestii dotyczącej praw do wizerunku. Florentino Perezowi zależało bowiem, aby pensja zawodnika nie spowodowała powstania komina płacowego, który z kolei mógłby wpłynąć na atmosferę w drużynie i zaburzenie "ekosystemu" Realu. Dlatego mama Kyliana Fayza Lamari usłyszała, że roczna pensja jej syna musi być dostosowana do standardów klubu.

 

Owszem, Kylian dostanie najlepszą pensję w drużynie, co odpowiada jego randze najlepszego gracza świata, ale to nie będzie dużo więcej niż najlepiej zarabiający w Realu Toni Kroos, Luka Modric i David Alaba. „Marca” informuje, że dostają oni rocznie od 15 do 20 mln euro netto plus premie za realizowane cele.

 

W porozumieniu osiągniętym przez Real i Mbappe w 2022 roku, na którym zabrakło jedynie podpisu zawodnika, ustalono, że jego pensja wyniesie średnio 26 mln euro netto rocznie. W ciągu dwóch ostatnich sezonów po przedłużeniu z PSG Francuz zarabiał 72 mln euro brutto (32 netto).

 

Do tych 26 mln od Realu należy doliczyć premię za podpisanie kontraktu, w związku z tym, że klub nie ma konieczności uiszczenia opłaty transferowej dla poprzedniego klubu zawodnika. Warto przypomnieć, że w czasach (2021  rok), kiedy Kylian miał jeszcze przez sezon ważny kontrakt z PSG, Real oferował Al Khelaifiemu 160 mln euro, a kilka dni później podniósł ofertę o 20 mln euro. Paryski klub nawet wtedy nie zareagował.

 

Półtora roku temu Mbappe zgodził się wstępnie na 130 mln za podpis. Teraz ta kwota też została zmniejszona, tak aby wynagrodzenie francuskiej gwiazdy nie sięgnęło 50 mln euro netto. To mniej więcej połowa tego, co może wyciągnąć w PSG w tym sezonie. Na jego obecne 212 mln brutto składają się: pensja (72 mln), premia za przedłużenie (60 mln) i premia lojalnościowa (80).

 

Obóz Mbappe miał zaakceptować obniżki, bo zdawał sobie sprawę, że tylko w ten sposób może się spełnić marzenie zawodnika o grze w Realu i co za tym idzie powiększeniu szans na „Złota Piłkę” czy zwycięstwa w Lidze Mistrzów, które to trofea w wieku 25 lat zaczynają mu powoli umykać.

 

Ostatecznym zwieńczeniem sagi będzie oczywiście prezentacja Mbappe na nowym Bernabeu połączona z ceremonią otwarcia przepięknego stadionu.

 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie