Jak będą świętować siatkarze Jastrzębskiego Węgla? "Pojemy. Zjemy kiełbaskę, krupnioka"

Siatkówka
Jak będą świętować siatkarze Jastrzębskiego Węgla? "Pojemy. Zjemy kiełbaskę, krupnioka"
fot. Cyfrasport
Tomasz Fornal

Jastrzębski Węgiel pokonał Aluron CMC Wartę Zawiercie i sięgnął po drugie z rzędu mistrzostwo Polski. I choć euforia trwa, dla jastrzębian to jeszcze nie koniec sezonu. Na początku maja zagrają bowiem w finale Ligi Mistrzów. W tę niedzielę skupią się jednak na świętowaniu.

Jastrzębianie wygrali 2—1 w rywalizacji do dwóch zwycięstw i po raz czwarty w historii wywalczyli mistrzostwo Polski siatkarzy. W finałowej rywalizacji nie brakowało emocji, zwrotów akcji i bardzo dobrej gry.

 

ZOBACZ TAKŻE: Błąd ustawienia i przekroczenie linii? Kolejne błędy sędziów w ostatniej akcji finału PlusLigi!

 

Przebieg tegorocznej fazy play-off był zupełnie inny niż poprzedniej. Zwycięstwo rodziło się zatem w jeszcze większych emocjach. Siatkarze mistrzów Polski mają dość niecodzienny sposób na świętowanie tego sukcesu.

 

- W tamtym roku mknęliśmy jak burza i było zwycięstwo bez straty meczu. W tym roku było inaczej, zaczynając od Rzeszowa, gdzie ten rollercoaster był niesamowity. Wczoraj chcieliśmy to zakończyć i iść na grilla do Szymury, bo zorganizował. (...) Musimy odreagować. Na pewno jakiś alkohol się pojawi. Podobno mama zrobiła duży kocioł żurku, więc pojemy. Zjemy kiełbaskę, krupnioka, napijemy się drinka i będziemy się cieszyć tym, co osiągnęliśmy na przestrzeni tego sezonu - powiedział po finale przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Tomasz Fornal.

 

Mimo końcowego sukcesu, sezon nie należał do łatwych. Niemal wszystkie ekipy mierzyły się z większymi lub mniejszymi kryzysami, z którymi na bieżąco starały się walczyć. Jak widać, jastrzębianie poradzili sobie z tym wzorowo.

 

Jako jedyny zespół PlusLigi nie mogą oni jednak jeszcze w pełni oczyścić głów i skupić się na odpoczynku czy też - w przypadku niektórych - grze w reprezentacji. Już 5 maja odbędzie się wielki finał Ligi Mistrzów. Jastrzębski Węgiel zmierzy się w nim z włoskim Itas Trentino.

 

- Mieliśmy parę momentów ciężkich, gdzie "krwawiliśmy" i nie wyglądało to tak, jak powinno wyglądać. Cieszy to, że pomimo tych problemów byliśmy drużyną i każdy się wspierał. Grill będzie, ale na pewno mamy z tyłu głowy, że to nie jest końcem sezonu. Mamy jeszcze jeden cel do zrealizowania, który jest dla nas ważny i jest marzeniem każdego. Będziemy chcieli zrobić wszystko, żeby to zrobić - dodał Fornal. 

 

Drugie miejsce w tym sezonie PlusLigi zajął Aluron CMC Warta Zawiercie. Podium uzupełnił Projekt Warszawa.

 

Karolina Potrykus/Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie