Awans Galatasaray do ćwierćfinału Pucharu Turcji. Frankowski wszedł na boisko w końcówce
Galatasaray zremisował z Konyasporem 0:0 w meczu trzeciej kolejki fazy grupowej Pucharu Turcji. Przemysław Frankowski pojawił się na murawie w 79. minucie. Bezbramkowy remis zapewnił awans do ćwierćfinału obu ekipom.

Trener Okan Buruk dokonał kilku zmian w składzie swojego zespołu. Na ławce rezerwowych usiedli m.in. Przemysław Frankowski czy Victor Osimhen. Z kolei w kadrze meczowej gości nie znalazł się Jakub Słowik.
Zobacz także: Wstrząs w klubie reprezentanta Polski?! "Niewytłumaczalne, nie do zaakceptowania"
Galatasaray miało dużą przewagę, ale długo nie potrafiło objąć prowadzenia. W pierwszej połowie do siatki trafił Dries Mertens, ale jego gol nie został uznany z powodu faulu.
Po przerwie przebieg spotkania się nie zmienił. Gospodarze nadal atakowali, a w 79. minucie na boisku pojawił się Frankowski.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, a to oznacza, że oba zespoły wywalczyły awans do ćwierćfinału Pucharu Turcji. Tym samym znamy wszystkie osiem drużyn, które wystąpią w kolejnej fazie. Poza Galatasarayem i Konyasporem są to Trabzonspor, Iskenderunspor, Fenerbahce, Goztepe, Besiktas oraz Bodrumspor.
W czwartek grali też inni Polacy. Basaksehir Krzysztofa Piątka (90 minut) zremisował z Eyupsporem 0:0. Z kolei Mateusz Lis zachował czyste konto w barwach Goztepe, a jego drużyna wysoko pokonała Kasimpasę 5:0.
Wcześniej Fenerbahce pokonało Gaziantepspor 4:1, a Sebastian Szymański przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Galatasaray - Konyaspor 0:0
Galatasaray: Guvenc - Ayhan, Baltaci, Cuesta, Jelert - Demirbay (78 Aydin), Kutlu (79 Frankowski) - Akgun (63 Osimhen), Mertens (79 Yilmaz), Demir - Kutucu.
Konyaspor: Ertas - Boranijasevic, Calusic, Bazoer, Subasi - Bjorlo (90 Yazgili) - Boateng, Aleksic (72 Kramer), Tasci (57 Prip), Bostan (57 Guilherme) - Nayir (71 Jevtovic).
Żółte kartki: Akgun, Demir - Tasci, Kramer.


