Niezwykłe spotkanie w Lidze Narodów. Żona i córka Georga Grozera zagrały przeciwko sobie

Magiera: Pięćdziesiąty triumf Lavariniego

Obie siatkarki zagrały przeciwko sobie już tydzień wcześniej w towarzyskim turnieju w Argentynie, jednak teraz, ze względu na rangę meczu, ich spotkanie przyciągnęło większą uwagę. 

ZOBACZ TAKŻE: Popis siatkarskiej gwiazdy w Lidze Narodów. 34 punkty i 9 asów serwisowych!

W brazylijskim Rio de Janeiro z rodzinnej rywalizacji zwycięsko wyszła Leany Grozer - jej drużyna wygrała 3:1. 18-letnia przyjmująca wystąpiła tylko w pierwszym secie i zdobyła trzy punkty. Jej macocha rozegrała całe spotkanie, kończąc je z dorobkiem dziewięciu "oczek".

Po meczu siatkarki połączone rodzinnymi więzami były rozchwytywane. Stoczyły krótką taneczną bitwę, z uśmiechami pozowały do wspólnych zdjęć, a także udzieliły "podwójnych" wywiadów brazylijskiej telewizji oraz reporterce Volleyball World.

- Teraz w domu będziesz miała prawo się przechwalać? - zapytała reporterka Leanę. - Ona zawsze chce ze mną wygrać, więc teraz na pewno będę tego słuchać do następnego meczu - śmiała się Helena Grozer, odpowiadając za swoją pasierbicę, z którą, co pokazały pomeczowe obrazki, ma znakomitą relację.

Zagadnięte o wiadomość dla Georga Grozera, siatkarki po prostu razem ułożyły dłonie w kształt serca i powiedziały: - Kochamy cię.

Sam Georg Grozer przed spotkaniem w Ottawie zamieścił na swoim profilu na Instagramie wspólne zdjęcie żony (Helenę Havelkovą poślubił w lipcu 2024 roku po siedmiu latach związku) i córki w koszulkach dwóch różnych reprezentacji, ale z tym samym nazwiskiem, i opatrzył je podpisem: "Niech wygra lepsza. Życzę wam mnóstwa sukcesów!". Później na Insta story podał dalej kilka zdjęć i nagrań, relacjonujących spotkanie swoich najbliższych przy okazji turnieju Ligi Narodów w Rio de Janeiro.

Dzień po meczu słynny siatkarz odniósł się do miłych wydarzeń z Brazylii w pełnym pozytywnych emocji wpisie na swoim Instagramie. "W ten weekend Ligi Narodów dla rodziny Grozerów miał miejsce wyjątkowy moment, który raz jeszcze pokazał, jak wspaniały jest świat siatkówki. Chcę podziękować mojej żonie - nie znam bardziej profesjonalnej zawodniczki niż ona. Dzięki jej miłości do siatkówki to mogło się wydarzyć. I dziękuję mojej córce, która od dnia, gdy wzięła do rąk piłkę do siatkówki, każdego dnia daje z siebie 120 procent - trenując, walcząc, rozwijając się, żyjąc i oddychając siatkówką" - napisał.

"Chcemy podziękować także brazylijskim kibicom, którzy zawsze z głębi serca wspierają rodzinę Grozerów w tym wspaniałym kraju i pokazują nam swoją miłość" - dodał. Na koniec wpisu ponownie zwrócił się w kierunku swoich bliskich: "Jestem dumny z was obu i jako ojciec oraz mąż dziękuję za ten niezapomniany moment".