Polki poszły jak burza na MŚ! Walkowery w grupie A! Powód wręcz sensacyjny!
Reprezentacja Polski siatkarek przeszła jak burza przez ostatnie starcie fazy grupowej MŚ do lat 21, pokonując groźne Czeszki 3:0. – Piękny epizod trzeba schować do plecaka. Najważniejszy mecz czeka nas w 1/8 finały z Indonezją – powiedział nam trener Polek Miłosz Majka. Nasz sztab dopiero po północy lokalnego czasu dowiedział się, że ostatecznie trafimy na Portoryko, a nie gospodarzy - Indonezję. Wszystko przez walkowery przeciw Wietnamowi.

Wietnam wygrał dzisiaj z Portoryko 3:1, ale we wcześniejszych meczach – wczorajszym z Argentyną (1:3), 9 sierpnia z Kanadą (wygrana 3:1), 8 sierpnia z Serbią (wygrana 3:1) i pierwszym z Indonezją (wygrana 3:0), wystawił dwie siatkarki, które okazały się być … mężczyznami. Dowiodły tego przeprowadzone przez organizatorów i FIVB badania.
ZOBACZ TAKŻE: Polki wygrały grupę na MŚ! Tak wygląda tabela
Dlatego dziś po godz. 22 organizatorzy przysłali do ekip oficjalny komunikat, z którego wynika, że wszystkie mecze Wietnamu, z wyjątkiem dzisiejszej wygranej nad Portoryko zostały zweryfikowane na walkowery 0:3 (0:25, 0:25, 0:25). Skutkiem tego Wietnam spadł na ostatnie miejsce w Grupie A, a z piątego na czwarte awansowała Indonezja, czyli gospodarz MŚ. I pierwotnie właśnie z Indonezją jutro o godz. 14 miała się zmierzyć Polska, w walce o awans do ćwierćfinału.
Ale indonezyjska Surabaja długo nie kładła się spać, z powodu zamieszania z walkowerami dla Wietnamu. Dopiero po północy zapadła ostateczna decyzja, że rywalem Polski będzie Portoryko, a spotkanie rozpocznie się o godz. 16:30 polskiego czasu.
„Codzienny biuletyn zostanie wysłany jeszcze dziś w nocy, wraz z pełnymi wynikami grupowymi, a także kolorami strojów i harmonogramem treningów na środę” – ogłosili zespołom organizatorzy.
– Dzięki wygraniu naszej grupy lepiej jest trafić na zespół z czwartego miejsca niż na ten z trzeciego czy drugiego. W zespole Wietnamu dzisiaj nie grało już dwóch chłopaków, więc zwycięstwo nad Portoryko zostało zaliczone. Na miejscu są przedstawiciele z Polski, jest Daria Kruk z VolleyStation, więc od razu udziela nam informacji. Mieli badać jeszcze jedną osobę, co do której zachodzą wątpliwości. Wietnam ma prawo się odwołać, bo takie są procedury, ale dzisiaj już nie wystawili tych dwóch chłopców do składu. Śmiejemy się, że wyszły z tego niezłe „jaja” – podkreśla trener Majka.
Ostatecznie mężczyznami w składzie Wietnamu okazali się być Phuong Quynh Nguyen, który np. w meczu z Serbią zdobył osiem punktów, i kapitan zespołu Thi Hong Dang, autor aż 15 pkt we wspomnianym starciu.
Wróćmy jednak do meczu Polek, które są murowanymi faworytkami spotkania z Portoryko.
- Organizatorzy zaproponowali nam rozegranie tego meczu już o godz. 10, czyli o piątej nad ranem w Polsce, ale się na to nie zgodziliśmy. Zdecydowanie bardziej wolimy wieczorną porę - powiedział nam trener "Biało-Czerwonych".
Polska zagra z Portoryko o godz. 16:30 naszego czasu, na Jawie, w Surabai będzie już godz. 21:30. Transmisja na Polsat Sport 1 i na Polsat Box Go.
A już od fazy ćwierćfinałowej wszystkie spotkania będą transmitowane na sportowych antenach Polsatu.

