Hajto ostro o postawie Lecha Poznań. Uzasadnione pretensje?

Cztery polskie zespoły będą reprezentować nasz kraj w nadchodzących rozgrywkach Ligi Konferencji. W tym gronie znalazł się m.in. Lech Poznań, który europejską przygodę rozpoczął od eliminacji Ligi Mistrzów. Niestety, mistrzom Polski nie było dane awansować do tych zmagań, podobnie jak do Ligi Europy, o co pretensje ma Tomasz Hajto.

Fragment kolażu przedstawiający Tomasza Hajto mówiącego coś do kamery oraz trzech piłkarzy w niebieskich i żółtych strojach na boisku.
fot. PAP
Tomasz Hajto wymownie wypowiedział się na temat postawy Lecha w pucharach

O ile Raków Częstochowa i Jagiellonia Białystok od początku walczyły o przepustkę do Ligi Konferencji, tak Legia Warszawa i Lech Poznań miały szansę dostać się do bardziej prestiżowych rozgrywek w postaci Ligi Europy i Ligi Mistrzów. Tak się jednak nie stało.

 

Zwłaszcza postawa mistrzów Polski pozostawia spory niedosyt, ponieważ jego rywalem w trzeciej rundzie kwalifikacji Champions League była serbska Crvena zvezda Belgrad, która w następnej rundzie sensacyjnie odpadła z cypryjskim Pafos. Ponadto "Kolejorz" nie popisał się w pierwszym starciu fazy play-off Ligi Europy, ulegając u siebie Genk aż 1:5, tym samym praktycznie zamykając sobie drogę do awansu. Czy ekipa ze stolicy Wielkopolski zmarnowała zatem wielką szansę na coś więcej niż gra w Lidze Konferencji?

 

- Kogo chcesz pokonać w drodze do Ligi Mistrzów, jeżeli nie Crvenę, a potem Pafos? To nie są potentaci w Europie, jakbyś grał z trzecią drużyną z Anglii, Niemiec czy Włoch jak kiedyś. Crvenza przegrała w tej ostatniej rundzie z Pafos, co było widać, że ten zespół nie był nie do pokonania. Moim zdaniem w Lidze Mistrzów reprezentowała nas drużyna, która najsłabiej prezentowała się w pucharach. Moim zdaniem Jagiellonia jest dzisiaj na wyższym poziomie międzynarodowym. Lech przegrywa dwumecz z Crveną, za chwilę walczy o Ligę Europy i zamyka sobie dwumecz meczem u siebie. Dysproporcja mistrza Polski jest olbrzymia - zaznaczył Hajto w "Cafe Futbol".

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za hit! Sergio Ramos wraca do Madrytu. Złożył hołd

 

Z jednej strony brak polskiego przedstawiciela w Lidze Mistrzów czy nawet w Lidze Europy może niepokoić, z drugiej strony cieszyć może historyczny udział aż czterech naszych drużyn w Lidze Konferencji. Były kapitan reprezentacji Polski ma jednak większe wymagania co do wyników.

 

- Fajnie, że mamy cztery zespoły w Lidze Konferencji, ale tak naprawdę Liga Konferencji to jest wcześniejszy Puchar Intertoto. Wiadomo, że są tam dwa, trzy mocne zespoły, ale reszta to są zespoły, które nigdy nie grałyby w pucharach, gdyby były tylko Liga Mistrzów i Liga Europy. Większość zespołów, nawet z którymi mierzy się Jagiellonia, to są zespoły, które odpadałyby w pierwszej, drugiej rundzie. Jest progres, dobrze, że mamy cztery drużyny, ale jeśli chodzi o aspirację jedenastej ligi w Europie pod względem wpływów z praw telewizyjnych, to powinny sięgać Ligi Mistrzów. Tym bardziej, że my dzisiaj jako kluby mamy już budżety europejskie - skwitował.

 

Wypowiedź Hajty w załączonym materiale wideo.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie