Novak Djoković 14. raz w ćwierćfinale US Open

Tenis

Serbski tenisista Novak Djoković pokonał Niemca Jana-Lennarda Struffa 6:3, 6:3, 6:2 i po raz 14. w karierze awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku.

Novak Djoković w białej koszulce z kołnierzykiem i logo Lacoste, z dumą patrzy przed siebie, podczas meczu na US Open.
fot. PAP/EPA
Novak Djoković pokonał Niemca Jana-Lennarda Struffa i awansował do ćwierćfinału US Open.

Rozstawiony z numerem siódmym Djoković, który sześć razy był najlepszy na kortach Flushing Meadows, wyprzedzi pod względem występów w czołowej ósemce Szwajcara Rogera Federera i Amerykanina Andre Agassiego. Obaj zaliczyli 13 takich startów w Nowym Jorku. Liderem zestawienia w tzw. erze open, od 1968 roku, pozostaje z 17 ćwierćfinałami US Open Amerykanin Jimmy Connors.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ogromne emocje w meczu Polaka na US Open! Trzy meczbole obronione

 

38-letni Serb został jednak najstarszym w historii tenisistą, który w jednym sezonie osiągnął co najmniej ćwierćfinał wszystkich czterech turniejów Wielkiego Szlema.

 

Zawodnik z Belgradu nie miał większych problemów z pokonaniem 144. w świecie i trzy lata młodszego od siebie Struffa, z którym bilans poprawił na... 8-0. Niemcowi, który w Nowym Jorku musiał przebijać się przez kwalifikacje, oddał w karierze tylko jednego z 21 setów.

 

Był to najkrótszy pojedynek Djokovicia w tegorocznym US Open; trwał godzinę i 49 minut. Średnia długość wymian wyniosła zaledwie 3,89 uderzenia.

 

- Dobry serwis zdecydowanie pomaga w utrzymaniu rytmu i tempa gry. Staram się wykorzystywać ten element do maksimum, by później nie musieć pracować podczas wymian więcej niż to konieczne – powiedział Djoković z uśmiechem.

 

- Przez większość mojej kariery biegałem, ślizgałem się, byłem agresywny i kiedy muszę, to wciąż to robię, ale szukam też innych rozwiązań - dodał tenisista, który w US Open zadebiutował 20 lat temu.

 

Starszymi ćwierćfinalistami tej imprezy byli przed nim tylko Pancho Gonzalez, Ken Rosewall i Jimmy Connors. Ten ostatni w 1991 roku osiągnął półfinał w wieku 39 lat.

 

- Connors to jeden z najlepszych graczy wszech czasów, a właściwie jedna z największych tenisowych legend, szczególnie tu, w Nowym Jorku. Rozpalał nowojorską publiczność jak żaden inny zawodnik. Sama możliwość dyskusji lub rozmowy z Jimmym to dla mnie ogromny zaszczyt.

 

We wtorek „Nole” powalczy o półfinał z Taylorem Fritzem. Rozstawiony z numerem czwartym Amerykanin pokonał Czecha Tomasa Machaca (nr 21.) 6:4, 6:3, 6:3.

MS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie