Mają tradycję... Piłkarze Bayernu rozbili HSV
Piłkarze beniaminka niemieckiej ekstraklasy Hamburgera SV po ponad siedmiu latach przerwy zagrali w Monachium z Bayernem. W ośmiu poprzednich spotkaniach z Bawarczykami stracili tam aż 50 bramek. Upływ czasu nic nie zmienił. W sobotnim meczu 3. kolejki ekipa HSV uległa rywalom aż 0:5.

Po niespełna półgodzinie gry było już 4:0 dla Bayernu. Na listę strzelców kolejno wpisali się: Serge Gnabry, Aleksandar Pavlovic, Harry Kane z rzutu karnego i Luis Diaz. Wynik w 62. minucie ustalił Kane.
ZOBACZ TAKŻE: Siedem goli w hicie Serie A! Asysta Piotra Zielińskiego
„Bayern ponownie pewne pokonuje HSV i oszczędza energię” - napisał magazyn „Kicker”, nawiązując do rozpoczynającej się w środku tygodnia fazy zasadniczej Champions League.
Broniący tytułu monachijczycy jako jedyni w trzech meczach odnieśli trzy zwycięstwa i z dziewięcioma punktami prowadzą w tabeli. Druga jest Borussia Dortmund, a trzecie FC Koeln Jakuba Kamińskiego. Obie drużyny mają po 7 pkt.
Kamiński w sobotę dał swojej drużynie punkt w wyjazdowym meczu z VfL Wolfsburg. Polak trafił w doliczonym przez sędziego czasie gry ustalając wynik na 3:3. To jego drugi gol w tym sezonie. Bramki „Wilków” strzegł natomiast Kamil Grabara.
Kamiński do drużyny beniaminka jest wypożyczony z... Wolfsburga. Nie manifestował radości po golu.
Bayern Monachium - Hamburger SV 5:0 (4:0)
Bramki: Gnabry 3, Pavlovic 9, Kane 26 (rz.k.), 62, Diaz 29.
Bayern: Neuer - Laimer, Upamecano (46 Guerreiro [63 Bischof]), Tah, Stanisic - Kimmich, Pavlovic - Olise, Gnabry (46 Jackson), Diaz (76 Boey) - Kane (64 Karl).
HSV: Heuer Fernandes - Omari, Vuskovic, Soumahoro (46 Elfadli) - Mikelbrencis, Remberg, Capaldo (46 Meffert), Muheim - Vieira (76 Balde), Konigsdorffer (76 Glatzel), Rossing-Lelesiit (46 Philippe).
Żółte kartki: Upamecano, Pavlovic - Soumahoro, Muheim.
Przejdź na Polsatsport.pl