Skandaliczne zachowanie Francuzów na MŚ! Tak próbowali wybić z rytmu rywali
Reprezentacja Francji sensacyjnie pożegnała się już z mistrzostwami świata siatkarzy na etapie fazy grupowej. Decydująca okazała się czwartkowa porażka po tie-breaku z Argentyną. Bezsilni mistrzowie olimpijscy próbowali różnych metod, aby wybić z rytmu rywala, również tych nieczystych, zahaczających o perfidię!

Francuzi skomplikowali swoją sytuację w grupie po porażce w drugim spotkaniu z Finlandią 2:3. Wcześniej bez problemów uporali się z Koreą Południową, którą pokonali bez straty seta. Scenariusz przed ostatnią serią gier był prosty. Mistrzowie olimpijscy i zarazem jeden z faworytów do medalu na tegorocznym mundialu musiał pokonać Albicelestes, aby awansować do 1/8 finału.
Zaczęło się bardzo źle dla "Trójkolorowych", którzy przegrali pierwszego oraz drugiego seta. Podopieczni Andrei Gianiego odrobili straty i doprowadzili do tie-breaka. Wydawało się, że w nim pójdą za ciosem i rzutem na taśmę wywalczą kwalifikację. Tak się jednak nie stało. Lepsi okazali się zawodnicy Marcelo Mendeza, którzy następnie nie ukrywali euforii.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat polskich siatkarzy! Musieli poddać mecz
Takie zachowanie nie spodobało się Gianiemu, który podszedł do Argentyńczyków i miał poprosić ich o opanowanie radości, aby okazać szacunek jego zespołowi. Są to niepotwierdzone informacje, aczkolwiek wiadomo, że zarówno Włoch, jak i jego podopieczni nie uczynili tego samego kilkanaście minut wcześniej. Wówczas kamery telewizyjne uchwyciły moment podczas jednej z przerw, kiedy Giani nakazuje Barthelemiemu Chinenyeze wylać wodę na parkiet. Miało to na celu opóźnienie gry i wybicie z rytmu przeciwnika.
Takie zachowanie, niestety od czasu do czasu praktykowane, w siatkówce uznawane jest za nieczyste, wręcz perfidne. W mediach społecznościowych nie brakuje głosów krytyki wobec Gianiego i Francuzów, którym najwidoczniej trudno jest pogodzić się z klęską na Filipinach.
Przejdź na Polsatsport.pl

