To miała być formalność dla Japonii, ale Turcy pokazali siatkówkę, która zaskoczyła wszystkich
Takiego początku mistrzostw świata w siatkówce w wykonaniu Japończyków nikt się nie spodziewał. Kandydaci do medali zostali rozbici przez niżej notowaną Turcją. Skończyło się szybkim 0:3. Jak się później okazało, wynik ten nie był przypadkiem.

Jechali na mistrzostwa świata jako kandydat do medalu
Japończycy rozpoczynali udział w tegorocznych mistrzostwach świata jako jeden z głównych kandydatów do medalu. W trzech ostatnich sezonach znajdowali się w ścisłej czołówce Ligi Narodów. Przed rokiem zagrali nawet w wielkim finale. Ostatnie tygodnie mieli bardzo dobre.
Choć odpadli w ćwierćfinale Ligi Narodów po porażce z Polakami, to jednak wcześniej zajęli czwarte miejsce w fazie zasadniczej. Do tego mistrzostwa świata rozgrywane są w Azji i to miał być kolejny atut siatkarzy z kraju Kwitnącej Wiśni.
Sensacyjna porażka. Turcy zagrali kapitalnie
Eksperci byli zgodni. Na otwarcie zmagań w grupie G mistrzostw świata miało obyć się bez niespodzianki. Spodziewano się gładkiego zwycięstwa Japończyków z Turkami. Obie drużyny dzieliła przepaść w rankingu FIVB. Do tego Azjaci na co dzień walczą o najwyższe cele w Lidze Narodów, a Turcy tylko w Lidze Europejskiej. Na boisku jednak nie było tego widać.
Reprezentacja Turcji zagrała kapitalnie. Napędzała się z każdą kolejną akcją. W dwóch setach Japończycy nie przekroczyli nawet bariery 20. punktów. To najlepiej pokazuje skalę dominacji. Turcy zagrali siatkówkę na najwyższym poziomie i w pełni zasłużenie wygrali 3:0. Najwięcej punktów dla zwycięzców zdobyli:
· Ramazan Efe Mandiraci (17),
· Adis Lagumdzija (15),
· Mirza Lagumdzija (8).
Wynik ten zaskoczył siatkarską społeczność z całego świata.

Porażka z Turcją nie była przypadkiem. Japończycy szybko pożegnali się z turniejem
Dwa dni później okazało się, że porażka z Turcją nie była dziełem przypadku. Japończycy kompletnie nie trafili z formą na mistrzostwa świata i już po dwóch kolejkach grupy G stracili szansę na awans. Mieli być rywalem Polaków w 1/8 finału lub ćwierćfinale, a nie wyszli nawet z grupy.
Czarę goryczy przelała porażka 0:3 z Kanadyjczykami w drugiej kolejce. Ekipa z Azji ponownie była bezradna i przegrała w pełni zasłużenie. Japończykom pozostał już tylko mecz pożegnania z Libią i tam powinni odnieść zwycięstwo na pocieszenie.
Turcja i Kanada grają dalej w Polsacie
Wszystkie mecze mistrzostw świata na Filipinach można oglądać na sportowych antenach Polsatu. To doskonała wiadomość dla polskich kibiców, którzy na bieżąco śledzą najważniejsze mecze siatkarskie w 2025 roku.


