To wyglądało groźnie! Zderzenie dwóch polskich siatkarzy (WIDEO)
W niedzielę na parkiet wyszli reprezentanci Polski i Czechy, by rywalizować o brązowy medal mistrzostw świata. W trzecim secie doszło do groźnego zderzenia dwóch Polaków, które mogło zakończyć się nawet kontuzją któregoś z zawodników.

Polacy bardzo dobrze rozpoczęli swój ostatni mecz na tegorocznych mistrzostwach świata siatkarzy. Nasi reprezentanci bez większych problemów przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę w pierwszym secie, wygrywając go 25:18.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentant Polski ocenił przegrany półfinał. "Włosi zagrali brudną siatkówkę"
Później do głosu doszli jednak Czesi. Zawodnicy, którzy są rewelacją tego turnieju, postanowili sprawić niespodziankę i wygrać partię przeciwko Biało-Czerwonym (25:23). W szeregi drużyny narodowej prowadzonej przez Nikolę Grbicia wkradła się niepewność.
Trzeci set był bardzo wyrównany, a przy wyniku 19:17 dla Polaków doszło do groźnej sytuacji. Jakub Popiwczak i Jakub Kochanowski nie zrozumieli się na boisku i rzucili się, by odbić tę samą piłkę. Zawodnikom nie udało się uratować punktu, a co więcej dwaj reprezentacji Polski wpadli na siebie.
Cała sytuacja wyglądała groźnie i mogła zakończyć się kontuzją któregoś z siatkarzy. Przez chwilę nawet wydawało się, że Kochanowski doznał urazu, jednak po której interwencji fizjoterapeuty, wrócił do gry.



